Przypał

52 3 0
                                    


Następnego dnia Bartek od rana jest w studio. Musi dokończyć jakieś fragmenty do piosenek. Z tego co wiem wydaje niedługo płytę i praca rwie.
Do 10 leżałam w łóżku. Gdybym mogła dzisiaj bym z niego nie wychodziła. Ale trzeba się ogarnąć.
Przy śniadaniu dostałam SMS od Marcina.
Napisał mi że za niedługo będzie dla mnie paczka , która muszę osobiście odebrać .
Szybko się ogarnęłam do końca i czekałam za kurierem.
Oczywiście kuriera nie było tylko paczka. Wzięłam ją do środka i otworzyłam . W środku nic nie było oprócz karteczki.

Weź wyjdź na taras.
Pozdro JA

Wiedziałam że tylko Marvin się tak podpisuje , odłożyłam karteczkę i wyszłam na zewnątrz.  Nie ogarniałam ich skoro nic tu nie ma.  Przeszłam cały dom wokół i nagle z dupy wyszło chłopacy z Poznania.

- Siemka !

- Siema a wy co tutaj robicie

- A wpadliśmy odwiedzić naszą funfele

- Waaw , jestem zaskoczona.

Zaprosiłam ich do środka ,oczywiście poinformowałam Bartka że przyszli. On akurat ich zna więc na luzie.
Pół dnia rozmawialiśmy , wspominaliśmy dawne czasy . I tak zeszło nam pół dnia
- dobra bo już się robi nudno czas zacząć zabawę - powiedział Hubert

- Czyli ?

- No co ty Zosia nie wiesz - dodał Dominik

Marcin wyjął z torby małe woreczków.

- Chcecie to bierzcie na mnie nie liczcie - pasowałam

- no co ty ! Nie dygaj - powiedział Maciek

- Nie chce mieć problemów. A jeszcze dzisiaj wracam do  Zuzii mieszkać  więc nie ma szans

Tak wracam do wspólnego mieszkania z nią

- Zamulasz- powiedział Dominik

- Jezu przez ciebie będę mieć problemy

Po chwili dałam się skusić. Nie mam serca odmówić im. Jak oni umieją zrobić błagająca minke to nie ma mocnych na nich.

Jest 21.00 Bartka jeszcze nie ma. Wzięłam 10 kresek plus pół litra na wisienkę . Razem z chłopakami pojechaliśmy mnie odwieźć.
Pod domem .

- Kurwa nie mogę tak iść , Zuzia się zczai - powiedziałam

- Dobra weź yyy to - podał mi okulary

- dzięki mordo

Pożegnałam się z nimi i weszłam do domu.  Na szczęście nikogo na dole nie było. Przy ściąganiu butów zakręciło mi się w głowie. Upadłam tłukąc przy tym wazon. Rozcięłam sobie rękę . Na widok krwi nie dobrze mi się zrobiło .
Szybko podeszłam do kuchni i tam przemyłam ranę woda.

- Zosia wszystko okej ? - zapytał Kuba
Fuck zapomniałam że on tu zostaję na noc.

- Tak jasne ,

- po co ci okulary ? I co zrobiłaś ? - dopytywał

Po chwili jak na zawołanie z dupy przyszła cała ekipa. Nie no lepiej nie mogło być.

- Co się stało , Zosia ? - zapytała Zuzia

- Rozcięłam sobie tylko rękę

Ogarnęłam rękę . Właśnie miałam iść do pokoju . Ale nie mogłam

- po co ci okulary ? - zapytał Maks

- a tak noszę dostałam je od Dominika - ciutke skłamałam

Drugie życie Where stories live. Discover now