XXXI: Ethan poznaje prawdę

614 39 7
                                    

Na angielskim Jeremiah zachowywał się normalnie tak jak zawsze, więc wrócił do swojego zwyczajnego zachowania. Chyba jednak dobrze zrobiłem, że nie wróciłem do domu na noc. Trochę odetchnąłem z ulgą widząc normalne zachowanie Jeremiaha, mogłem w spokoju zjeść lunch. Zawsze chodziłem na niego z Ivanem, zresztą praktycznie nie odstępował mnie na krok. Chłopak przejechał plakietką po czytniku, dzięki czemu drzwi od stołówki się otworzyły. Idąc do biblioteki, również trzeba było jej używać, natomiast ja swojej nie miałem przy sobie. Trzymałem ją zawsze w plecaku, który został dziś w domu, bo nie wróciłem na noc. Podczas wcześniejszych zajęć pożyczyłem od Ivana długopis i kilka kartek do robienia notatek. Nie chciałem tego potem nadrabiać, a zawsze mogłem je wpiąć do zeszytu.

Na stołówce panował już chaos od dużej ilości uczniów, kiedy nadeszła nasza kolej nałożyłem sobie tylko sałatkę i zabrałem sok porzeczkowy w szklanej butelce. Nie odczuwałem za bardzo głodu, dlatego zrezygnowałem z ryżu, do którego był sos. Ivan nałożył wszystkiego po trochu, rozglądnęliśmy się w poszukiwania wolnego miejsca. Mimo że stołówka była duża, zawsze przychodziło tutaj sporo ludzi, przez co trudność sprawiało znalezienie miejsca do siedzenia. Wczorajszego dnia nie powiedziałem Ivanowi, że uciekłem przed Jeremiahem ani że coś mnie martwiło. Odebrał to jako zwykłe odwiedziny i nawet się nie zastanawiałem czy zastanę u niego Anikę.

Po posiłku zjedzonym w dobrej atmosferze wróciliśmy do klasy, gdzie zapanowało zamieszanie. Moi znajomi stali w kółku z wielkim napięciem na twarzach, nie wiedzieliśmy, o co chodzi. Ivan podbiegł bliżej, a ja zaraz znalazłem się obok niego. W centrum zamieszania stali Roman i Rick. Przewodniczący trzymał go za kołnierz ubrania, a ten wyglądał na niewzruszonego, na jego twarzy gościł uśmiech. Nie rozumiałem całego tego zamieszania i dlaczego klasa aż tak nienawidziła chłopaka, ale to musiało się wiązać z przeszłością. Jeremiah rozkazał Romanowi go puścić, a ten pchnął Indigo na ławkę i stracił na chwilę równowagę, ale się nie wywalił. To było brutalne ze strony przewodniczącego, a nowy uczeń w odpowiedzi chciał użyć pięści, został powstrzymany przez Jeremiaha. Wymierzył silny cios w brzuch chłopaka, który się zgiął. To było tak szybkie, że ledwo zarejestrowałem, co się dzieje, na oczach całej klasy nasz wychowawca po raz pierwszy użył siły na innym uczniu. Kiedy mnie w prysznicach potraktował brutalnie, nie było żadnych świadków, wtedy to ja go prowokowałem. Ale Indigo wyglądał na takiego, co nic nie zrobił, a przynajmniej nie tknął Romana. W następnej chwili Rick znalazł się na kolanach trzymany przez Jeremiaha za włosy. Znowu nie panował nad swoją siłą i chciał kogoś skrzywdzić, czułem, że muszę go powstrzymać. Jeremiah jednak wciąż nie był sobą, na pewno nie zaatakowałby kogoś na forum klasy. To mogło się źle skończyć i ja doświadczyłem tego kilka razy, kiedy prawie mnie udusił, tylko ja znałem jego mroczną stronę. Chciałem go powstrzymać przed możliwym rozlewem krwi, kilkukrotnie pokazał mi, że potrafi być niebezpieczną osobą.

— Jeremiah, zostaw go — powiedziałem głośno i pewnym siebie głosem. Czułem na sobie wzrok wszystkich, przez chwilę było mi z tym niekomfortowo, ale musiałem go powstrzymać.

— Mówiłem ci, żebyś się w to nie mieszał! — Ivan złapał mój bark, próbując mnie powstrzymać. Wyrwałem mu się. Miałem tego wszystkiego dosyć, nikt w klasie nie chciał mi powiedzieć o przeszłości, do której tak często wracali.

— Mam dość waszych sekretów! Tolerowałem to, ale nawet nauczyciel wie co się odjebało! — W końcu nie wytrzymałem i podniosłem głos na Ivana. Nie chciałem żyć w nieświadomości, nic nie rozumiałem z tego, co mówili. — Indigo jest ten zły. Trzymaj się od niego z daleka. Super, może mi jeszcze zabrońcie sikać, bo to niebezpieczne. Jak oczekujecie jakiegoś posłuszeństwa, to najpierw wyjaśnicie swoje powody! To jest nie w porządku. Nie żyję przeszłością jak niektórzy. — Dyszałem z wściekłości.

Intertwine//mxb//✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz