Setka ludzi wysłana na Ziemię.
Setka nastoletnich kryminalistów... Każdy z nas miał swoje mniejsze lub większe grzeszki. Niektórzy kradli, wdawali się w bójki, hodowali niedozwolone roślinki, ale niektórzy siedzieli za niewinność po prostu wzięli wi...
Będąc zupełnie szczera nie spodziewałam się, że uda mi się do końca to napisać. Jeśli ktoś czytał już moje poprzednie opowiadania to wie, że mam problem z doprowadzaniem moich pomysłów do końca. Właśnie, dlatego na ten moment mam rozpoczętych aż 16 książek. Większości z nich i tak nigdy nie skończę... O ile jakąś w ogóle mi się uda.
Z tego, co sprawdziłam wstęp do tej książki opublikowałam 24 lutego. Teraz mamy już sierpień i właśnie została zakończona. Wyszło o wiele dłuższe niż planowałam na początku. Raczej spodziewałam się, że wyjdzie z max 55 rozdziałów tymczasem jest ich aż 70 jednak mam nadzieje, że to akurat wam nie przeszkadzało.
Dziękuję. Naprawdę dziękuje za każdy jeden głos i komentarz. Nawet nie wyobrażacie sobie, jaką motywacją były one do pisania kolejnych rozdziałów zwłaszcza w trakcie mniejszych lub większych zastojów w pisaniu. Najgorzej było, gdy zaczęłam się martwić, że o wiele za wcześnie zaczęłam publikować i nie zdążę napisać jej do końca w odpowiednim czasie. Poza tym uwielbiam czytać wasze komentarze odnoszące się do jakiś sytuacji lub wypowiedzi bohaterów. Dobrze jest wiedzieć, co myślicie o całej książce, o poszczególnych scenach i bohaterach.
Dziękuje wam wszystkim za poświęcony czas na czytanie tej książki. Naprawdę dziękuje z całego serca.
Wiem, że nie jest to historia idealna. Pewnie wciąż zawiera mniejsze lub większe błędy, które kiedyś będę musiała poprawić. Mimo wszystko jestem z niej dumna. Naprawdę jestem szczęśliwa, że udało mi się ją skończyć i że mogliście ją przeczytać. Mam nadzieje, że skoro dotrwaliście do tego momentu to wam się podobało.
Nie wiem czy teraz będę coś nowego pisać, bo na razie musze chyba odpocząć od pisania. Może poprawie błędy w moich dwóch poprzednich książkach. Trudno powiedzieć, co teraz będzie, ale może kiedyś spotkamy się tu ponownie.
Jeszcze raz dziękuje!
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
