Rozdział 12.

6.9K 217 60
                                    


Od: Największy dupek

Mia źle mnie zrozumiałaś, to nie tak miało być.

Od: Największy dupek

Odbierz żesz ten telefon albo chociaż wyslij kropkę chce wiedzieć, że wszystko z tobą w porządku.

Od: Największy dupek

Mia!

Od: Największy dupek

Albo odpiszesz albo tam do ciebie przyjdę!

Od: Największy dupek

Mia kurwa!

Do: Największy dupek

Moja siostra nie jest kurwą lamusie !! Tylko przyjdź, a osobiście rozwalę ci twarz. Jeszcze raz ją tak nazwiesz tylko!

Od: Największy dupek

Calum przecież to nie tak!

Do: Największy dupek

Zjebałeś Ryszard!

-Trzymaj mia. Problem chwilowo zażegnany.- Powiedział uśmiechajac się słabo z pewnością przez zbyt wysoki poziom alkoholu we krwi. Wręczył mi do rąk telefon i ulotnił się szybko z mojego pokoju.

Byłam tak wściekła na Rye'a. Miałam ochotę wygarnąć mu prosto w twarz co o nim myślę. Ale był jeden problem. Nie zrobiłabym tego.
Dlaczego? Bo zaczęłam coś do niego czuć.

Nienawidzę tego uczucia. Później to tylko boli. Po co on się w ogóle pojawił w moim życiu. Dlaczego go do niego wpuściłam. Co we mnie wstąpiło. Dlaczego nie mogę oderwać od niego wzroku gdy się uśmiecha. Dlaczego nie mogę wytrzymać kilku minut bez usłyszenia jego głosu. Zachorowałam.

Na chorobę zwaną zakochaniem.

______________________________________

Dziś nie co krótki rozdział ale za to w ogóle się pojawił. Miłego dnia😏

Better Now Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz