To znowu Ty [ZAKOŃCZONA]

7. "O czym chciałaś porozmawiać?"

Oplotłam nogami jego pas, a on złapał moje pośladki, znowu. Zaczął iść na kanapę, po drodze ściskając jeden lub drugi pośladek co jakiś czas.

Położył mnie na kanapie. Dopiero w tym momencie uświadomiłam sobie co robię i, że nie powinnam.

Oderwałam się od niego. Pokiwałam przecząco głową.

-Nie mogę, przepraszam. -westchnęłam.

-Dlaczego, co się stało? -wydymał wargę.

-Po prostu, nie mogę. -powiedziałam.

Usiadłam i opatuliłam się kocem. Nie mogę, prawda? Nie może mnie po raz kolejny zranić, będę po raz kolejny cierpieć. Przecież szczęście nie może trwać wieczne. To tak nie działa..

-Nie rozumiem. -powiedział po chwili.

-Czego nie rozumiesz? -zapytałam. -Że nie chce cierpieć po raz kolejny, czy może, że nie lubię wątróbki?

-Rose.

-Chris.

-Ja, byłem głupi.. -zaczyna

-Stój. Ty jesteś z Katlin, ja nie psuje związków ani nie bawię się w żadne trójkąty. A to pomiędzy nami nie powinno mieć miejsca, okej? Proszę cię, daj mi spokój.

-Do zobaczenia Rose.

-Pa. -odpowiedziałam, nawet na niego nie patrząc. Muszę być silna.

To minie.

Jęczę sflustrowana i walę się z otwartej dłoni w czoło. Nasze pocałunki przywołały wspomnienia. Całą masę.

Postanawiam wziąć długą kąpiel. Może to pomoże. Na początku myję kubek, w którym nie zostało już nic z cieczy. Nawet nie wiem kiedy wszystko wypiłam.

Idę na górę i napuszczam wodę w łazience do wanny. Potem dodaję do tego różnych rzeczy, tak, żeby była piana. Rozbieram się, a ciuchy wkładam do kosza na pranie.

Muszę zrobić pranie.

Wchodzę do wody. Dopiero pod jej wpływem czuje odprężenie. Moje mięśnie się rozluźniają. Opieram głowę o wannę i przymykam oczy. Postanawiam umyć głowę i ciało, a potem jeszcze trochę poleżeć. To też robię. Z westchnieniem otwieram oczy i nakładam na siebie żel. Potem szampon na włosy i gotowe. Znów opieram głowę o wannę i zamykam oczy. Na chwilkę.

____
Otwieram oczy czując zimno. Gdzie jest moja kołdra?

Po chwili orientuje się, że jestem w łazience w zimnej już wodzie. Szybko wychodzę i wycieram się. W ręczniku idę po piżamę. Ubieram kigurumi, wzór jednorożca. Kładę się na łóżko i zamykam oczy.

Chris.

To jedyne co widzę. To, jak się całujemy. Jak ja mogłam na to pozwolić? Szybko próbuję odbiec myślami od niego i tego wydarzenia. Wychodzi na to, że wstaje i wyjmuję moją kartkę i odznaczam rzeczy, które miałam odznaczyć. Patrzę na to co mi jeszcze pozostało.

LISTA RZECZY DO ZROBIENIA PRZED ŚMIERCIĄ:
3. Zawrzeć pokój z Katlin.
5. Zrobić coś szalonego.
6. Przeprosić moją nauczycielkę :Agnes.
7. Zrobić kawał nauczycielowi.
8. Zjeść coś, na co zawsze miałam ochotę.
9. Być na Urbex, gdziekolwiek.
10. Wyjechać na wymarzone wakacje.
11. Napisać list do mamy.

Uświadamiam sobie coś i szybko zmieniam punkt 11, ten ostatni.

11. Napisać list.

Nie będę pisać do mamy, bo nie wydaje się mi, że ją o chodzę. Napiszę ofi... Nieważne, później. Postanawiam napisać do Katlin. Muszę wykonać punkt 3.