Dwa całkiem inne światy.
Jeden przejawiający się w dostojeństwie i grzeczności drugi żyjący według własnych zasad łapiąc każdy dzień.
Tyle różnić.
Jednak to samo marzenie.
Marzenie o odnalezieniu drogi ku królestwu miłości...
"-Czasem mi przypominas...
Oops! Această imagine nu respectă Ghidul de Conținut. Pentru a continua publicarea, te rugăm să înlături imaginea sau să încarci o altă imagine.
YoonGi POV:
[...]Chłopak przewrócił oczami po czym wrócił do tańczenia, tymczasem ja trzymając Jimina za rękę kierowałem się w stronę wyjścia. -YoonGi...świat...się... -Cholera, nie mdlej mi-warknąłem spoglądając na niego. Chłopak przymknął na chwilę oczy. -Staram się. -Ugh Park ty kretynie, więcej nie pijesz, a terasz szybko na barana!-rozkazałem odwracając się do niego. Poczułem jak chłopak zakłada ręce na mojej szyji. Włożyłem więc ręce pod jego nogi i uniosłem nieco do góry. Chłopak przyległ do mnie całym ciałem, które ani na moment nie przestało drżeć.
Hejka. Krótka zapowiedź dzisiejszego rozdziału. Podobała się ?