Jimin
[...]Stałem z przymkniętymi oczami, cicho wzdychając, gdy wiatr rozwiewał moje kosmyki.
Na pozór wydawałem się spokojny, jednak w środku płakałem jak dziecko.
Dziecko, które dostało szansę od losu a teraz ją traci.
Nagle poczułem czyjeś dłonie na moich biodrach i ciepły oddech na karku. Doskonale wiedziałem, do kogo należą dlatego mocno przygryzłem wargę aby się nie rozkleić.
-Powiesz mi wreszcie dlaczego przyjechaliśmy do tego parku? - Wymruczał cicho Min do mojego ucha, przy okazji przygryzając jego płatek.Uhh Min nie rozpraszaj mnie!
Powolutku odwróciłem się w stronę starszego, tak że nasze twarze znajdywały się bardzo blisko siebie.
-Tu się poznaliśmy-wyszeptałem cichutko, a starszy lekko rozchylił usta po czym się obejrzał.
-Tak dokładnie to stało się w tamtym miejscu-odparł dumnie wskazując, na ławkę stojącą nieopodal.
Zaśmiałem się.
-Tu się wszystko zaczęło Oppa-dodałem czując jak moje serce łamie się na tysiące kawałków gdy zbliżam się do wyjawienia prawdy o wyjeździe i pozostawieniu go, pomimo obietnic.
-Ten park od zawsze miał dla mnie ważne znaczenie, a teraz to już w ogóle jest najcenniejszym miejscem-Wyszeptał YoonGi uśmiechając się do mnie czule-Nie rozumiem jednak jednego. Dlaczego w trakcie mówienia twoje oczy się szklą, a ty mówisz jakby miał nastąpić koniec?Teraz Jimin... może wymyślicie coś razem..
-Ponieważ...ja wyjeżdżam YoonGi...- Odpowiedziałem ze smutkiem, pozwalając aby łzy w końcu miały szansę wypłynąć-Muszę...wyj..wyjechać...
A uśmiech goszczący na ustach mojego chłopaka znikł w jednej sekundzie.
Radosne ogniki w oczach przygasły, a on sam zaczął wyglądać na spanikowanego.
-C.. co?Ciąg dalszy nastąpi
![](https://img.wattpad.com/cover/146852315-288-k510564.jpg)
YOU ARE READING
My Little Prince||Yoonmin
FanfictionDwa całkiem inne światy. Jeden przejawiający się w dostojeństwie i grzeczności drugi żyjący według własnych zasad łapiąc każdy dzień. Tyle różnić. Jednak to samo marzenie. Marzenie o odnalezieniu drogi ku królestwu miłości... "-Czasem mi przypominas...