Dwa całkiem inne światy.
Jeden przejawiający się w dostojeństwie i grzeczności drugi żyjący według własnych zasad łapiąc każdy dzień.
Tyle różnić.
Jednak to samo marzenie.
Marzenie o odnalezieniu drogi ku królestwu miłości...
"-Czasem mi przypominas...
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
-No no Panie Min, wygląda Pan doprawdy pociągająco-usłyszałem wesoły,melodyjny głos,na którego dźwięk moje serce zabiło szybciej a kąciki ust uniosły się do góry.
Spojrzałem w stronę osoby,która wypowiedziała te słowa w moją stronę. Z uśmieszkiem skanowałem pociągającą sylwetkę chłopaka,który wyglądał jak najprawdziwszy anioł. Lekko falowane blond włosy tworzyły na jego głowie mały nieład,który doprawdy dodawał mu uroku. Ciemne brązowe oczy błyszczały nieznanym mi błyskiem dodając mu tego czegoś,przez co ciężko było oderwać wzrok. Pełne, malinowe usta,które były najprawdziwszym grzechem a ich chęć skosztowania kusiła cholernie wygięte były w delikatnym uśmiechu. Zwiewna biała koszula pomimo iż wydawała się zwyczajna na nim wyglądała naprawdę cudownie.
"Bez niej wyglądałby jeszcze piękniej....Cholera uspokój się Min".
-Ach dziękuje Jiminnie, to bardzo uprzejme jednak muszę przyznać, że przy twojej urodzie moja spada na niższy poziom a twój blask zniewala-odparłem rozbawiony,zauważając jak policzki młodszego przybierają cudowny wiśniowy kolor-Spadłeś z nieba czy jak? -Eee nie...chyba nie...nie przypominam sobie-Chłopak speszył się jeszcze bardziej,wyglądając niewinnie i bezbronnie. Zaśmiałem się odpychając od samochodu i podchodząc do niego. -Już się tak nie pesz. Doprawdy twoje urocze rumieńce są cudowne jednak nie chciałbym abyś czuł się niezręcznie. -To nie mów takich rzeczy. Wyglądam normalnie-Oświadczył uśmiechając się delikatnie-I skąd wziąłeś ten tekst z niebem? -Z internetu. -Niech cię ręka boska chroni przed kolejnym razem aby tego użyć-powiedział dając mi sójkę w bok, na co pokręciłem rozbawiony głową. Tymczasem on uśmiechnął się zadziornie patrząc głęboko w moje oczy-Sprawisz,że ten wieczór zapamiętam na zawszę?
Sięgnąłem po jego malutką dłoń,która dodatkowo mnie rozczuliła po czym złożyłem na niej pocałunek. -Oczywiście mój książę. -Dobra wystarczy tego romantyzmu,niech wróci do mnie Min Dupek-powiedział wywołując u siebie jak i u mnie salwę śmiechu.-Wolę tego wrednego YoonGi'ego, wtedy chociaż wiem jak mam się zachować. -Mmm działam wtedy na ciebie co? -Nawet nie wiesz jak bardzo Min-oświadczył zalotnie się uśmiechając po chwili wsiadając do samochodu. [...]
