Rozdział 14

2.6K 153 6
                                    

Camila POV

To był dla mnie dosyć stresujący dzień, ponieważ czekał mnie sprawdzian z przedmiotu, który na samą myśl wywoływały ciarki na moim ciele. Jednak w ostatnim czasie, dzięki Lauren trochę polubiłam i zrozumiałam tą dziedzinę nauki. Miałam nadzieję, że w sobotę wspólnie przerobiłyśmy najważniejszy materiał i sprawdzian pójdzie mi dobrze.

Gdy zadzwonił dzwonek na koniec lekcji, a kolejna miała być matematyka, zamieniłam się w jeden wielki kłębek nerwów. Potrzebowałam wsparcia. Najchętniej wpadłabym teraz w ramiona Lauren i tak już została. Szybko odrzuciłam od siebie tak niedorzeczne pomysły i skupiłam się na powtarzaniu materiału. Cały czas moje myśli zmierzamy w stronę zielonookiej, w końcu postanowiłam do niej napisać.

Błyskawicznie dostałam odpowiedź zwrotną, co nieco podniosło mnie na duchu. Wiedziałam, że mogę liczyć na brunetkę i że ona we mnie wierzy, pozostało się tylko postarać i napisać ten test jak najlepiej potrafiłam.

Lauren POV

Właśnie miałam przerwę przed polskim i wyszłam na fajkę, bo już nie mogłam wysiedzieć na tych nudnych zajęciach i potrzebowałam odreagować. Naglę poczułam wibracje, w tylnej kieszeni moich spodni odezwał się telefon.

Od: Camz

Lo, boje się, zaraz mam sprawdzian z matmy

Do: Camz

Nie martw się Camz, przecież to ćwiczyłyśmy, wszystko umiesz

Od: Camz

No nie wiem, a jak coś pomylę, albo zapomnę wzoru

Do: Camz

Dasz radę. Wierzę w ciebie 😘

Od: Camz

Jesteś kochana, dziękuję 😚

Po przeczytaniu ostatniej wiadomości od razu zrobiło mi się ciepło na sercu. Nie wiem, co się ze mną działo przy tej dziewczynie, ale lubiłam to uczucie i chciałam, żeby wywoływała uśmiech na mojej twarzy każdego dnia. Właśnie takimi małymi gestami.

***

Po polskim miałam długą przerwę, byłam bardzo ciekawa jak Camili poszedł sprawdzian, wierzyłam w jej siły, ale wiedziałam, że ona w nie mocno wątpiła, dlatego starłam się jej wszystko na spokojnie wytłumaczyć, aby sama uwierzyła, tak jak ja w nią wierzę.

Kierując się na stołówkę, przechodziłam obok sali do matematyki, zobaczyłam wychodzących z niej uczniów. Postanowiłam, że zaczekam tu na dziewczynę.

Gdy zauważyłam jak Camila wychodzi z klasy od razu udałam się w jej stronę. Ona natomiast kierowała się prosto w stronę stołówki i w ogóle mnie nie zauważyła. Postanowiłam ją zaskoczyć.

Po chwili zobaczyłam jak podchodzi do niej Dinah. Dziewczyny chwilę ze sobą rozmawiały, jednak nie trwało to więcej niż może dwie minuty, postanowiłam dać im przestrzeń i podeszłam dopiero, gdy blondynka odeszła w swoją stronę.

Camila POV

Gdy wyszłam z klasy po sprawdzianie byłam w miarę zadowolona, chociaż cały czas czułam obawy, czy wszystko dobrze obliczyłam. Od razy chciałam pójść na stołówkę i odnaleźć Lauren, która na pewno będzie ciekawa, jak mi poszło, jednak po drodze zaczepiła mnie Dinah.

- Mila, masz chwilę? – Zapytała, uśmiechając się do mnie ze skruszona miną.

- O co chodzi? – Zapytałam nie bawiąc się w uprzejmości.

The only exception - Camren ff Where stories live. Discover now