42

981 118 18
                                    

Siedziałem w kafeterii, nieobecny myślami, wpatrując się w miskę rozmiękłych płatków. Nic mnie nie interesowało. Nic nie miało dla mnie znaczenia.

Doprowadzałem się do szaleństwa, zastanawiając się dlaczego Zayn zignorował moje słowa poprzedniej nocy.

Jedyne powody, były takie; nie kochał mnie i zrujnowałem wszystko, co mieliśmy, a inny, że Zayn nie był gotowy. Był przestraszony, że nasza relacja była nielegalna i ciężka do wyjaśnienia, jeśli ktoś z zewnątrz by się dowiedział.

I desperacko chciałem, by ten drugi powód okazał się prawdą.

Nie spałem pół nocy, mój umysł za bardzo wszystko rozpamiętywał, a gdy odwracałem się, wciąż przed oczami miałem niedawną scenę; zszokowaną twarz Zayna.

Płakałem przez sen w te najgorsze godziny, tylko po to by zaraz znowu się obudzić w szlochu. Nie mogłem kontrolować swoich emocji i to mnie przerażało, jak bardzo zakochany byłem w Zaynie. To bolało za bardzo, za cholernie bardzo, że w końcu otworzyłem się przed nim, a on po prostu zrobił to.

Obudziłem Louisa w nocy, zaczął mnie uspokojać i mocno przytulać, całując moje włosy i wreszcie zasnąłem w jego ramionach.

Siedziałem przy stole z Louisem, Liamem, Ashtonem i jego kolegą z pokoju, Luke'iem. Powiedziałem Louisowi o wszystkim zanim zasnąłem, a on jako najlepszy przyjaciel, chciał uderzyć Zayna w twarz, kiedy widział go dzisiaj rano.

A kiedy ja widziałem go tego poranka, mój żołądek ścisnął się w żalu, ręce zaczęły się trząść, a serce zabolało po raz kolejny.

Zayn wyglądał jakby był zużyty, to nie był ten sam szczęśliwy Zayn, którego widziałem codziennie. I to co zobaczyłem mnie zaszokowało. Zayn miał na sobie dzisiaj sztuczny uśmiech.

Kiedy nasze spojrzenia się spotkały, wyglądał jakby czuł na sobie winę, a potem szybko odwrócił wzrok, zajmując się czymś. Sprawiło to, że wypuściłem drżący oddech, a Louis komfortowo objął mnie ramieniem, prowadząc do naszego stołu.

Chciałem uciec i schować się, ale Louis trzymał mnie tak mocno, bym tego nie zrobił. Powinieniem zacząć radzić sobie bez niego. Powinienem zacząć od początku.

Ponieważ Zayn i tak nie da mi wyjaśnień. Mógł to wyjaśnić. Kiedy wrócił do auta z Louisem i Liamem, zawiózł nas bez słowa do internatu, nawet nie rzucając mi jednego spojrzenia. Kiedy dojechaliśmy, próbował mnie zatrzymać. Nawet jeśli chciałem odejść, to zostałem, przyglądając mu się z nadzieją na racjonalne wyjaśnienia ze łzami w oczach.

Ale Zayn otworzył usta, a zaraz potem znów je zamknął. I mignął. - Zapomnij o tym. Zapomnij co się stało. Przepraszam, ja- przejechał dłonią po twarzy, a potem spojrzał na mnie z bólem. Czekałem, ale on po prostu pokiwał głową, zasłaniając oczy z żalem, po czym odwrócił się i szybko odszedł.

Ale wiem, co chciał powiedzieć, gdy przestał. Miałem wrażenie, że czekam godziny, chociaż była to tylko minuta, gdy oglądałem jak znika w budynku, a potem odszedłem. Łzy zasłaniały mi drogę.

Przepraszam, że cię nie kocham. Ale powinieneś wiedzieć, aby się we mnie nie zakochiwać, w kimś kto jest od ciebie starszy. Teraz próbuj sobie z tym poradzić.

Wiem, że to jest to, co chciał mignąć.

Ale dlaczego zapewniał mnie, że czuje coś, jeśli to nawet nie była prawda?

Dlaczego nie chciał mi nic wyjaśnić? Dlaczego mnie ignorował? Czy muszę tak dużo pytać, by znać jedną prostą odpowiedź?

Louis oczywiście wciąż był wściekły, jeszcze bardziej, gdy byliśmy w prostej linii na przeciw Zayna, a ja chciałem zniknąć. Ale przez to, że nie może uderzyć nauczyciela, zamiast tego, gdy Zayn podawał mu miskę płatków, Louis wyrzucił je wszystkie na jego twarz, a ja po prostu patrzyłem na to z szeroko otwartymi oczami, gdy szatyn wzruszył ramionami.

Louis dostał uwagę i nie musiałem dzięki temu zostać obsłużonym przez Zayna (błogosławić Louisa). Zayn miał całe mokre ubrania, ale nie wyglądał na złego... ale to nie zmieniło moich uczuć wobec niego.

Chciałem, by coś do mnie powiedział, przestał mnie unikać i wyjaśnił wszystko, chociaż raz. By powiedział mi prosto w twarz, że mnie nie kocha.

Chciałem tego bardziej niż czegokolwiek innego, ponieważ wiem, że nie zniosę mojej miłości do Zayna Malika. Ale jeśli zapewnił mnie, że chce to skończyć, to może, ale tylko może, mogę spróbować się odkochać.

------------------

powinnam uczyć się matematyki, a tłumaczę rozdział oops

Smile [Ziall] - tłumaczenieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz