6.

4.5K 284 251
                                    

Levi Pov

Patrzę na Erena z niedowierzaniem, kilkakrotnie przełykając ślinę. Byłem zdenerwowany. Bardzo zdenerwowany. A powodem tego był chłopak, który stał prawie nagi przede mną.

Zapadła grobowa cisza...

...a później Armin dostał ataku śmiechu, inni dołączyli do niego i zajęło im trochę czasu, zanim zdołali się opanować.

Czułem się jakbym był jedynym idiotą, który nic nie czai. Wyrwałem się z moich przemyśleń i popatrzyłem na resztę, podnosząc brew.

''Eren przestań. Patrz jak on się ciebie boi.'' Poprosił Jaegera, Armin szturchając brązowowłosego chłopaka, łokciem w bok. 

Spojrzałem pytająco na blondyna, po czym dostałem odpowiedz od niego ''Levi wyluzuj, to był tylko żart z strony Erena, nasz mały nieprzyzwoity chłopczyk wyjątkowo przestrzega jednej reguły, a mianowicie:Trzymaj ręce z daleka od współlokatorów.''

Spojrzałem z powrotem na Jaegera. Ale mi głupio. Zachowałem się jak średniowieczna dziewica. No cóż w sumie jest to prawda...

Również się roześmiałem, kręcąc przy tym głową, by oderwać się od poprzednich myśli.

Ukłoniłem się kulturalnie, tak jak wcześniej przy reszcie. ''Nazywam się, tak jak już wcześniej wspomniano, Levi Ackerman. Miło mi cie poznać.'' 

''Również mi miło, Leviś. Mam nadzieję, że będziemy się dobrze razem bawić~''. Powiedział zielonooki, rozbawiony krzyżując ręce na klatce piersiowej.

Znów musiałem głośno przełknąć ślinę. Z niewytłumaczalnych powodów, ten koleś sprawia, że staję się kłębkiem nerwów.

Ponownie zostałem wyrwany z zadumy, tym razem przez Hanji, i jej narzekanie. ''Czy ci nie mówiłam, że masz zachować w pokoju porządek? Specjalnie dla Levia dokładnie go posprzątaliśmy, a ty znów zrobiłeś bajzel.'' 

''Och, zrelaksuj się. Przecież gdzieś musiałem wyruchać tą dziewczynę.'' Bronił się szatyn.

''ALE NIE NA ŁÓŻKU ACKERMANA!'' Dalej biadoliła Zoe.

I wtedy, o zgrozo, doszły do mnie słowa mojej nowej przyjaciółki. 

Dosłownie zaniemówiłem.

''Aha i jeszcze coś, Levi? Ehm... myślę, że powinieneś zmienić pościel. Bo ja... no cóż, jak to mam ująć... zdejmując prezerwatywę wylało mi się tam kila kropelek mojej świętej substancji.''

Ble! Momentalnie ogarnęło mnie uczucie niesmaku.

Tak już czuję, że dzielenie pokoju z tym chłopakiem będzie wspaniałe...

No zajebiście!



Kochani, gdybyście zauważyli, że gdzieś zapomniałam zmienić  imiona to dajcie znać bo najprawdopodobniej się tak zdarzy :D

International Playboy   wersja ERERIHikayelerin yaşadığı yer. Şimdi keşfedin