Rozdział XX

4.9K 205 20
                                    


05 grudnia 1998

Ludzie zachwycają się niesamowitymi widokami. Błękitem nieba. Bujną roślinnością. Pięknem otaczającego ich świata. Jednak Hermiona Granger, mogłaby przysiąc na własne życie, że nigdy nie widziała niczego piękniejszego, niż biblioteka we dworze Malfoyów.

Dziesiątki regałów ciągnęło się od podłogi, aż po wysokie sklepienie i wszystkie były wypełnione starożytnymi księgami i wielkimi oprawionymi w skórę tomami, pełnymi wiedzy o starożytnej magii.

- Nie iskrz tak, bo zaraz coś podpalisz – wyśmiał ją Draco, gdy stała tak, podziwiając i nie wiedząc, co zrobić najpierw, bo najbliższym jej było krzyczenie i piszczenie w euforii, niczym małe dziecko w lunaparku.

- Mogłabym udawać twoją narzeczoną do końca życia, jeśli pozwoliłbyś mi tu zostać – wypaliła, nim zdążyła się dobrze zastanowić nad swoimi słowami. Ale nie miała czasu się tym przejąć, bowiem jej uwagę przykuła stojąca nieomal na środku katedra z rozłożoną na niej wielką księgą.

Podeszła tam powoli, nawet nie oglądając się na Malfoya. Ku jej zdumieniu okazało się, że strony księgi są niezapisane, ale tuż obok niej stał elegancki kałamarz z już zanurzonym w nim orlim piórem.

- Co to jest? – zapytała, unosząc głowę i patrząc na stojącego spokojnie z założonymi rękami Draco.

- Indeks.

- Indeks? Możesz mi to wytłumaczyć jakoś jaśniej? – poprosiła, starając się nie okazywać zniecierpliwienia.

- Wpisujesz w nim czego szukasz, a specjalne zaklęcie pokaże ci, na której półce znajdziesz odpowiednie księgi, które zawierają to hasło.

- Naprawdę? Brzmi niesamowicie! – Oczy Hermiony błyszczały ekscytacją.

- Pokażę ci – zdecydował, podchodząc i stając obok.

Draco sięgnął po pióro i wpisał w księgę: „Hermiona Granger"

Słowa po chwili zniknęły, a ona nie mogła nie przyznać w duchu, że on miał naprawdę piękne pismo. Zupełnie różne od bazgrołów Rona czy Harry'ego.

Nagle strony otwartych ksiąg rozbłysły delikatnym światłem, po czym zaczęły pojawiać się na nich słowa:

Hermiona J. Granger – hasło w: „Historia Hogwartu" wydanie 1997 autor: Bartholomme Vector. Sekcja: Historia Magicznej Edukacji. Regał XXI. Przedział C. Rząd 5.

Hermiona J. Granger – hasło w: Biuletyn osób odznaczonych „Specjalną nagrodą za zasługi dla szkoły." Hogwart 1992. Sekcja: Publicystyka Ostatniej Dekady. Górne Piętro – Regał LXX. Przedział Y. Rząd 3.

Hermiona J. Granger – „Prorok codzienny" – a po tym długa lista różnych dat wydań, w których o niej wspomniano oraz informacja, że znajdują się one w katalogu prasowym, gdzieś na samych tyłach biblioteki.

- To doprawdy niewiarygodne! – przyznała ze szczerym uznaniem.

- Specjalny zespół archiwistów pracował nad tym przez trzy lata – Draco uśmiechnął się lekko, odkładając pióro do kałamarza. – Oczywiście część ksiąg możesz po prostu przywołać zaklęciem Accio, ale nie wszystkie na to zareagują, stąd konieczność ich skatalogowania i wyznaczenia im odpowiednich miejsc na półkach.

- To musiało kosztować fortunę – zastanawiała się na głos.

W odpowiedzi Malfoy tylko lekko wzruszył ramionami.

- Czołem moje śliczności! – zawołał od drzwi Zabini, praktycznie w podskokach wpadając do biblioteki.

- A ty co tu robisz? Przecież dziś sobota – przywitał się dość ozięble Draco.

Dramione - Przyrzeczona [Zakończone]Kde žijí příběhy. Začni objevovat