*21*

25.3K 1.3K 1.9K
                                    

Obudziłaś się. Czułaś na sobie oddech. Podniosłaś wzrok i zobaczyłaś Yoongiego.

Co jest kurwa?

Zajrzałaś pod kołdrę i wciągnęłaś powietrze. Jesteście w samej bieliźnie... Zaraz, chyba byś była naga gdybyście coś robili... Zresztą czułabyś to.

Po chwili wszystko sobie przypomniałaś i opadłaś oddychając na poduszki. Spojrzałaś na pogrążonego we śnie Sugę. Dzisiaj pewnie wróci wszystko do normy.

Jednak wiedziałaś, że przynajmniej z twojej strony będzie inaczej. Był pierwszym mężczyzną, który cię dotykał w taki sposób.

Wstałaś z łóżka myśląc jedynie, by zrobić śniadanie. Rozejrzałaś się po pokoju. Zachował czystość.

Zastanowiłaś się chwilę patrząc na krzesło.

Dobra żart, wzięłaś od razu jego koszulę i zarzuciłaś na siebie.

Nie mogłaś przegapić jakiej okazji. Zawsze chciałaś zrobić coś takiego. W dodatku bosko pachniała męskimi perfumami. Najwyżej cię opierdzieli. Przeżyjesz to.

Zapięłaś kilka guzików, by nie spadła z ciebie i ruszyłaś do kuchni. Zrobiłaś kawę i śniadanie. Postanowiłaś obudzić Sugę, już po 11.

Weszłaś do pokoju. Jak bardzo chcesz mu uprzykrzyć życie?

Zdecydowałaś się jednak na miłą, przynajmniej tak sądzisz, pobudkę, bo nie chciałaś by wczorajszy klimat tak szybko się kończył. Zbyt krótko miałaś okazję spędzać czas z Sugą, zwykle to był Min Yoongi.

Kołdra otulała go od pasa w górę, więc mogłaś się trochę bezkarnie poprzyglądać. Wreszcie ruszyłaś zrobić to co należało.

Usiadłaś okrakiem na jego brzuchu, bardzo blisko jego męskości i pocałowałaś go. Jakie było twoje zdziwienie gdy chłopak na koniec oddał pocałunek i przyciągnął cię pogłębiając go.

Wreszcie się od siebie odsunęliście, ale wcale nie zeszłaś z Yoongiego. Nie pozwalały ci na to jego dłonie na twoich biodrach.

- To moja koszula?- zapytał swoim porannym zachrypniętym głosem. Aish czemu on musi być tak pociągający.

- Może- odparłaś przejeżdżając dłonią po jego klatce piersiowej.

- Wyglądasz w niej strasznie seksownie- powiedział niskim głosem.

Chłopak uśmiechnął się i odrobinę się podniósł. Zaczął odpinać guziczki jego koszuli. Gdy skończył zsunął materiał z twojego ramienia i pocałował je. Pchnęłaś go na poduszki, a ten się zaśmiał. Schyliłaś się do niego.

- Zrobiłam śniadanie- mruknęłaś prawie stykając wasze wargi ze sobą.

Wyprostowałaś się, a chłopak przerzucił was tak, że teraz to on był na górze. Zwisał nad tobą opierając dłonie po obu stronach twojej głowy. Był pomiędzy twoimi nogami.

- Pocałowałaś mnie- uśmiechnął się, tym razem to on prawie dotykając twoich warg. Odepchnęłaś go od siebie zrzucając z siebie.

- No hej- zawołał gdy chciałaś wstać. Pociągnął się za nadgarstek tak, że wylądowałaś nad nim. - Podobało mi się- mruknął i cmoknął twoje usta.

Odsunęłaś się od niego i walnęłaś mu z liścia w twarz. Tym razem już nie tak mocno jak kiedyś.

- Moje pierwsze i ostatnie ostrzeżenie- uśmiechnęłaś się zadziornie przygryzając wargę i ruszyłaś do kuchni.

Miałaś nadzieję, że chłopak się nie obraził i nie zmienił się już w Min Yoongiego... Co prawda sama zaczęłaś. Kompletnie zapomniałaś o swoich słowach. Musiałaś przyznać. Tobie też się to podobało. Tęskniłaś za tym i co najgorsze chciałaś więcej.

Prawdziwy Ty| Suga ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz