Podobnie jak wczoraj mogą być błędy, bo łzawią mi oczy i boli mnie głowa.
*
- Mogłabyś powiedzieć temu młodemu mężczyźnie, żeby się ubrał? - twoja mama zmierzyła chłopaka wzrokiem, a gdy jej wzrok zjechał za nisko zamknęła oczy.
Cała zaczerwieniona pociągnęłaś go za siebie. Rzuciłaś szybkim " ubieraj się", a raper poszedł szybko do pokoju.
- Mamo co ty tu robisz? - zapytałaś odwracając się do niej.
- Aktualnie to co penis twojego chłopaka, czyli stoję- odpowiedziała.
- Mamo!- co to za kobieta?
- Ty też byś się mogła ubrać- mruknęła patrząc na ciebie. Weszła do środka i zamknęła drzwi. - Za piec minut widzimy się w salonie. Mamy do pogadania- powiedziała i ruszyła do pomieszczenia.
Pobiegłaś szybko do pokoju, gdzie chłopak właśnie zapiął spodnie.
- Chyba twoje stwierdzenie "będę idealnym chłopakiem" właśnie poszło się jebać - powiedziałaś zakładając stanik.
- To było niemal pewne ze mi się to nie uda- westchnął i rzucił do ciebie spodenki.
Założyłaś je, a chłopak koszulkę i wyszliście z pokoju. Twoja mama siedziała w salonie i rozglądała się po nim.
*Polski/Koreański* ( na czas rozmowy)
- Usiądźcie- powierzała, a wy zrobiliście to. Na przeciwko jej.
Suga złapał mocno twoją dłoń. Zastanawiałaś się czy on uspokaja teraz ciebie czy bardziej siebie.
- Będziesz wszystko tłumaczyć- zwróciła się do ciebie kobieta, a ty przytaknęłaś.
Poprawiłaś się na miejscu mocniej przylegając do ciała chłopaka.
- Rozumiem, że jesteście młodzi, ale... - urwała. - Zabezpieczacie się chociaż? - zapytała nagle. Zadałaś chłopakowi to pytanie po Koreańsku.
- Czy twoja mama ma nas za jakieś zwierzęta? Oczywiście, ze tak. Jestem cholernym idolem, jesteśmy za młodzi. Nie możemy mieć dziecka... - urwał widząc spojrzenie kobiety i twoje. Zamknął usta i przytaknął.
- Cale szczęście - złapała się za pierś.
- Przerwałam wam prawda?- kolejne pytanie, a ty zarumieniłaś się jednak zgodnie z poleceniem matki przekazałaś to. Oboje zatwierdziliście.
- To nie był wasz pierwszy raz prawda?- spytała patrząc w oczy chłopaka.
- Nie każ mi tego tłumaczyć - jęknęłaś, ale kobieta chciała usłyszeć odpowiedzi konkretnie od niego.
- Tak- przytaknął chłopak.
Twoja mama wstała i zaczęła chodzić po pokoju.
- Czyś ty do reszty zgłupiała?! A jakbyś zaszła w ciążę?! Myślisz ze ten twój idol rzuciłby to wszystko i zajął się tobą?! - uniosła głos, a ty wbiłaś się w ciało chłopaka.
Nie chciałaś się odezwać. Chodź zwykle pyskowałaś matce, teraz jakoś nie potrafiłaś.
Ona miała racje. Suga nie rzuci wszystkiego dla ciebie.
- Nie wiem o czym pani mówi ale proszę zostawić moja dziewczynę- chłopak wstał z miejsca zasłaniając cie swoim ciałem, widząc twoje zachowanie.
- Yoongi- jeknękłaś cicho widząc ostra minę twojej matki.
- Nie [T/I]. Nie pozwolę cie obrażać w mojej obecności. Nie ważne czy to twoja matka czy nie- powiedział mocnym głosem. - Pani wybaczy ale to chyba koniec odwiedzić- zrobił krok w jej stronę.
YOU ARE READING
Prawdziwy Ty| Suga ✔
RandomSuga- bad boy o niewyparzonym języku. Niemiły, niekulturalny, szczery do bólu. To jest prawdziwy Min Yoongi. Bohaterką opowieści jesteś... Ty! Czy nie grzeczny chłopak potrafi się zmienić? *występują wulgaryzmy i sceny +18* ~Okładkę wykonała korkoc...