*77*

17.4K 859 1K
                                    

Podobnie jak wczoraj mogą być błędy, bo łzawią mi oczy i boli mnie głowa.

*

- Mogłabyś powiedzieć temu młodemu mężczyźnie, żeby się ubrał? - twoja mama zmierzyła chłopaka wzrokiem, a gdy jej wzrok zjechał za nisko zamknęła oczy.

Cała zaczerwieniona pociągnęłaś go za siebie. Rzuciłaś szybkim " ubieraj się", a raper poszedł szybko do pokoju.

- Mamo co ty tu robisz? - zapytałaś odwracając się do niej.

- Aktualnie to co penis twojego chłopaka, czyli stoję- odpowiedziała.

- Mamo!- co to za kobieta?

- Ty też byś się mogła ubrać- mruknęła patrząc na ciebie. Weszła do środka i zamknęła drzwi. - Za piec minut widzimy się w salonie. Mamy do pogadania- powiedziała i ruszyła do pomieszczenia.

Pobiegłaś szybko do pokoju, gdzie chłopak właśnie zapiął spodnie.

- Chyba twoje stwierdzenie "będę idealnym chłopakiem" właśnie poszło się jebać - powiedziałaś zakładając stanik.

- To było niemal pewne ze mi się to nie uda- westchnął i rzucił do ciebie spodenki.

Założyłaś je, a chłopak koszulkę i wyszliście z pokoju. Twoja mama siedziała w salonie i rozglądała się po nim.

*Polski/Koreański* ( na czas rozmowy)

- Usiądźcie- powierzała, a wy zrobiliście to. Na przeciwko jej.

Suga złapał mocno twoją dłoń. Zastanawiałaś się czy on uspokaja teraz ciebie czy bardziej siebie.

- Będziesz wszystko tłumaczyć- zwróciła się do ciebie kobieta, a ty przytaknęłaś.

Poprawiłaś się na miejscu mocniej przylegając do ciała chłopaka.

- Rozumiem, że jesteście młodzi, ale... - urwała. - Zabezpieczacie się chociaż? - zapytała nagle. Zadałaś chłopakowi to pytanie po Koreańsku.

- Czy twoja mama ma nas za jakieś zwierzęta? Oczywiście, ze tak. Jestem cholernym idolem, jesteśmy za młodzi. Nie możemy mieć dziecka... - urwał widząc spojrzenie kobiety i twoje. Zamknął usta i przytaknął.

- Cale szczęście - złapała się za pierś.

- Przerwałam wam prawda?- kolejne pytanie, a ty zarumieniłaś się jednak zgodnie z poleceniem matki przekazałaś to. Oboje zatwierdziliście.

- To nie był wasz pierwszy raz prawda?- spytała patrząc w oczy chłopaka.

- Nie każ mi tego tłumaczyć - jęknęłaś, ale kobieta chciała usłyszeć odpowiedzi konkretnie od niego.

- Tak- przytaknął chłopak.

Twoja mama wstała i zaczęła chodzić po pokoju.

- Czyś ty do reszty zgłupiała?! A jakbyś zaszła w ciążę?! Myślisz ze ten twój idol rzuciłby to wszystko i zajął się tobą?! - uniosła głos, a ty wbiłaś się w ciało chłopaka.

Nie chciałaś się odezwać. Chodź zwykle pyskowałaś matce, teraz jakoś nie potrafiłaś.

Ona miała racje. Suga nie rzuci wszystkiego dla ciebie.

- Nie wiem o czym pani mówi ale proszę zostawić moja dziewczynę- chłopak wstał z miejsca zasłaniając cie swoim ciałem, widząc twoje zachowanie.

- Yoongi- jeknękłaś cicho widząc ostra minę twojej matki.

- Nie [T/I]. Nie pozwolę cie obrażać w mojej obecności. Nie ważne czy to twoja matka czy nie- powiedział mocnym głosem. - Pani wybaczy ale to chyba koniec odwiedzić- zrobił krok w jej stronę.

Prawdziwy Ty| Suga ✔Where stories live. Discover now