*28*

26.1K 1.2K 953
                                    

Obudziło cie delikatne szturchnie.  Otwarłaś oczy i zobaczyłaś ze leżysz na ramieniu Sugi. Szybko oprzytomniałaś prostując się.

- Przepraszam- powiedziałaś jedynie przeczesując włosy.

- Spokojnie, to ja cie tak ułożyłem... Zresztą nie narzekałaś, wtuliłaś się we mnie- zaśmiał się, a ty spaliłaś buraka.

Jednocześnie było ci miło, ze chłopak sprawił ci trochę przyjemniejszy sen. Jego ramie było wygodniejsze niż szyba.

- Chodź, mamy przesiadkę- złapał twoją dłoń i wyprowadził cie z samolotu.

W drugim robiliście dokładnie to samo co w pierwszym. Po prostu zasnęliście, ale ty razem ty od razu na jego ramieniu.

*****

Jesteście. Daegu. Tu może zdarzyć się naprawdę wiele.

Do domu Sugi podjechaliście taksówką. Nie zajęło to zbyt wiele czasu. Strasznie się stresowałaś, a Yoongi bezczelnie się z ciebie naśmiewał. W końcu jednak już nie mógł patrzeć na trzęsącą się ciebie. Złapał twoje dłonie w swoje.

- Spokojnie, przecież już ich poznałaś... Polubili cię - mówił uspokajająco, a ty odrobinę się rozluźniłaś.

Miał rację, ale mimo wszystko bałaś się tego spotkania. A jeśli zachowasz się nie tak? Albo jeśli coś powiesz głupiego? Jak ma wyglądać twoja relacja z Sugą przed jego rodzicami?

Pełna pytań i obaw dojechałaś na miejsce z chłopakiem. Mężczyzna zapłacił taksówkarzowi i wziął wasze torby. Jaki miły...

Staliście chwilę przed drzwiami dużego jak na tą okolicę domu, ale wyglądającemu przytulnie. Otwarła wam mama rapera.

- Yoongi! [T/I]! Świetnie, że już jesteście!- zawołała rozradowana. - Yoongi idźcie do twojego pokoju i przygotujcie się- odsunęła się od wejścia.

Ukłoniłaś jej się grzecznie i ruszyłaś za przyjacielem. Zauważyłaś, że dom, jak i wszystko z nim związane było dziwnym połączeniem przepychu i rodzinnego wyglądu.

Ruszyłaś po schodach na górę i znalazłaś się w pokoju mężczyzny. Gdy tylko zamknęły się za wami drzwi odetchnęłaś z ulgą i rzuciłaś się na torbę wyciągając z niej sukienkę. Na szczęście nie pogniotła się.

Chłopak sięgnął do szafy  i wyciągnął z niej zwykły prosty komplet garnituru. No tak, jesteś u niego w domu... Nawet w pokoju. To jasne, że ma coś tutaj. Zabrałaś się za siebie. Przebrać się przy nim? W sumie i tak widział cie w gorszej sytuacji. No ale...

- Ymm... Yoongi? - zapytałaś.

- Słucham?- spojrzał się w twoja stronę, właśnie zapinał koszule.

-Mógłbyś... Wyjść? - spytałaś speszona odrobinę.

- Dlaczego? - podniosłaś rękę z sukienką. - Daj spokój, widziałem cie już wiele razy w bieliźnie, nawet bez- mruknął.

 - Daj spokój, widziałem cie już wiele razy w bieliźnie, nawet bez- mruknął

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Prawdziwy Ty| Suga ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz