*27*

27.2K 1.1K 957
                                    

Skończyliście. Było naprawdę ciężko. Nie mogłaś napatrzeć się na Sugę. Dodatkowo reszta stylistów zrobiła z niego chwilowego blondyna, aby nie było zbyt wielkiego szoku dla fanów tylko Agusta.

Był naprawdę bardzo przystojny i pociągający. Taki tajemniczy i seksowny to zdecydowanie jego klimaty.

 Taki tajemniczy i seksowny to zdecydowanie jego klimaty

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zaraz.. Co? O czym ty myślisz?

Dobra to nie twoja wina, że jest tak zabójczo przystojny. Ten widok odrobinę cię podniecił. Mimo, że średnio lubiłaś mroczną stronę Yoongiego, to jak wiadomo każdą dziewczynę do czegoś takiego ciągnie. Po prostu już tak mamy. Chciałaś, żeby zajął się tobą, ale powstrzymałaś swoją umysłową chcicę.

Rozsiadłaś się na siedzeniu pogrążona w ruchach Sugi. Były naturalne, jakby po prostu był sobą. Trochę cię to przerażało ale przy tym był tak seksowny, że potrafiłaś olać wszystko i się w niego wpatrywać.

Nim spostrzegłaś było już po południu, a sesja zakończyła się powodzeniem. Zaczęłaś zbierać kilka swoich rzeczy.

Pożegnałaś się ze sztabem i ruszyłaś do wyjścia. Przywołałaś windę, a gdy się otwarła podskoczyłaś. Stał w niej Yoongi. Kurwa jak?

Chłopak uśmiechnął się do ciebie i przesunął na bok. Weszłaś i nacisnęłaś interesujące cię piętro, a Suga nie wysiadał. Po co tu jest? Nie ma innego wciśniętego guzika na panelu. Mężczyzna sięgnął przed tobą i kliknął zamykanie drzwi. Chwilę później nacisnął kilka guzików i spojrzał na ciebie.

- Moja mama dzwoniła... - powiedział spokojnie, a ty spojrzałaś na niego zdziwiona. - Odnośnie tego obiadu -westchnął. A no tak. - Powiedziała, że zatrzymuje nas na dwa dni... Czyli potwierdziła słowa... Przygotowała nam pokój... Lot mamy o 11, z przesiadką lecimy około 2 godzin... Potem podjeżdżamy pod mój rodzinny dom, przebieramy się, schodzimy na obiad z rodzicami i poznajemy okolice. Kolacja, idziemy spać, śniadanie, znów możemy poznać okolicę i lot powrotny mamy o 14... Znaczy ty poznajesz okolice - przedstawił cały plan, a ty patrzyłaś na niego zszokowana. - Wpakowałaś się w to. Powiedziałaś moim rodzicom, że wpadniemy w przyszłym tygodniu - wzruszył ramionami na twoją minę.

- Ale Suga ja mam studia i prace- spanikowałaś.

- Załatwiłem nam wolne, a co do studiów to nie pójdziesz na zajęcia jednego dnia- mruknął, a winda wreszcie otwarła się na piętrze. - Weź na obiad jakąś ładną sukienkę, ma być oficjalnie... Przyjadę po ciebie w sobotę o 10 - powiedział jedynie i ruszył nawet nie spoglądając na ciebie.

Byłaś tak zszokowana, że drzwi windy zamknęły się przed twoją twarzą. Szybko nacisnęłaś przycisk i wyszłaś z niej kierując się w stronę domu. No pięknie.

****

Czwartek... Dzisiaj byłaś potrzebna chłopakom, bo udzielali jakiegoś wywiadu. Ubrałaś się i ruszyłaś do pracy.

Prawdziwy Ty| Suga ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz