Suga trzymał cie mocno w objęciach, przez dobre parę minut. Wreszcie odsunął się delikatnej od ciebie i spojrzał na twoją twarz.
Czułaś się skrępowania. Dosyć, że nie jesteś w ogóle pomalowana, nie mówiąc tu już o jakimkolwiek ogarnięciu. Nie myłaś się, na dobra sprawę, od dwóch dni. Dodatkowo twoja twarz na pewno była opuchnięta i zaczerwieniona od chwilowego płaczu z bólu sprzed chwili.
- Jesteś piękna- szepnął chłopak jakby czytając w twoich myślach i założył ci kosmyk włosów za ucho.
- Chcesz odwrócić uwagę od swojego czynu?- prychnęłaś śmiejąc się trochę.
- Nie, chce ci uświadomić jak bardzo piękna jesteś- uśmiechnął się delikatnie.
Podniósł cie z ziemi i posadził na łóżku.
- Czas zmienić opatrunek- stwierdził i otworzył szufladę wyciągając z niej wszystkie potrzebnę rzeczy.
Zaczął delikatnie odwijać bandaż z twojego uda. Patrzyłaś jak zwinnie, a zarazem delikatnie to robi. Spojrzałaś na chłopaka. Jak on się tego nauczył?
- Nie patrz tak na mnie. Stresuje się- zaśmiał się.
Odwróciłaś wzrok. Jeszcze chwila, a po raz pierwszy zobaczysz swoją ranę i zobaczysz prace Sugi.
Została już tylko gaza. Zamknęłaś oczy, a chłopak ja zabrał. Spojrzałaś niepewnie w dol. Zobaczyłaś bardzo precyzyjnie i ładnie zszytą ranę. Przeraziło cie to trochę.
- Gdzie nauczyłeś się tak zszywać?- zapytałaś.
- Niektóre sytuacje wymagają takich zachowań- mruknął jedynie. - Ładnie się goi. Mogłabyś napiąć mięsień? Nie wydaje mi się żebyś coś uszkodziła, ale dla pewności- tłumaczył.
- Bawisz się w lekarza?- zaśmiałaś się i posłusznie wykonałaś jego polecenie.
- Cóż... PAN doktor musi dokładnie zbadać swoją pacjentkę- powiedział niskim, seksownym głosem i szybkim ruch ściągnął z ciebie koszulkę.
- Co ty? - spojrzałaś zaskoczona na leżąca już gdzieś za Suga koszulka.
- Mówiłem, że muszę cie zbadać- odpowiedział jedynie i delikatnie cmoknął twój obojczyk.
Chwile później zjechał pocałunkami delikatnie niżej. Robił mokre ślady, aż trafił na mostek.
- Czy ma pani problemy z sercem?- zapytał troskliwym tonem, starając się brzmieć rzeczowo.
- Nie. Coś nie tak, panie doktorze?- odpowiedziałaś uroczo, bawiąc się razem z nim.
- Bije pani bardzo szybko... Muszę to dokładniej zbadać- poinformował cie i przejechał dłonią po brzegach miseczki po lewej stronie.
Chwilę później jego dłoń zacisnęła się na materiale i odsłoniła pokaźniejszy kawałek twojej piersi.
Chłopak przyłożył tam usta i delikatnie zassał skórę przygryzając ją. Jęknęłaś na jego poczynania. Chwilę później odsunął się zostawiając krwawy ślad na twojej piersi.
- Chyba jest wszystko w porządku- uśmiechnął się i odsunął od ciebie.
- Panie doktorze mam taki mały problem- zaczęłaś nieśmiało.
- Słucham- był ciekawy.
- Ostatnio boli mnie brzuszek- mruknęłaś.
- Zaraz coś zaradzimy - uśmiechnął się i delikatnie ułożył cię na materacu.
YOU ARE READING
Prawdziwy Ty| Suga ✔
RandomSuga- bad boy o niewyparzonym języku. Niemiły, niekulturalny, szczery do bólu. To jest prawdziwy Min Yoongi. Bohaterką opowieści jesteś... Ty! Czy nie grzeczny chłopak potrafi się zmienić? *występują wulgaryzmy i sceny +18* ~Okładkę wykonała korkoc...