Jedenaście

568 64 4
                                    

Camila

Kiedy zaszedł do mnie Shawn, był poranek siódmego sierpnia. Minął tydzień, a wraz z nim przeminęła nadzieja na ucieczkę. Jedyną dobrą wieścią było to, że ta dziwka Lucy właśnie opuściła dwór.

– W telewizji mówią coś o twojej rodzinie. Chcesz zejść na dół i obejrzeć? – zapytał Shawn, dodając, że mogę już wychodzić z pokoju. Poszłam za nim, a kiedy weszłam do salonu i ujrzałam swoje zdjęcie – z legitymacji szkolnej! – na ekranie telewizora, w moim sercu zaświtała jednak iskierka nadziei. Nad fotką widniał napis ZAGINIONA. Pozostali siedzieli na sofach, wpatrując się w ekran, z którego grzmiał dżingiel wiadomości i przez który przesuwały się zapowiedzi wydarzeń.

Dżingiel wybrzmiał, a prezenterka po lewej stronie podniosła głowę znad laptopa.

– Dziś oficjalnie poinformowano o zaginięciu Camili Cabello, córki ministra obrony Alejandra Cabello. – Moja fotka znów pojawiła się na ekranie. – Panna Cabello była widziana po raz ostatni trzydziestego pierwszego lipca około pierwszej w nocy w okolicach Trafalgar Square w Londynie. Istnieją obawy, że mogła być świadkiem rzezi trzydziestu mężczyzn, nazywanej już „londyńską łaźnią", i została uprowadzona przez sprawców. Policja nie potwierdza tych przypuszczeń i poszukuje panny Cabello na obrzeżach Londynu.

Na ekranie pojawił się zarejestrowany wcześniej materiał z psami policyjnymi, przeszukującymi jakąś parcelę na przedmieściach. Zacisnęłam ręce na oparciu sofy, poczułam dziwną miękkość w kolanach.

– Potwierdzono, że damskie szpilki znalezione na miejscu zbrodni należały do panny Cabello, ale policja odrzuca domniemania, jakoby panna Cabello była podejrzaną w sprawie. – Za głową drugiego prezentera pojawiło się zdjęcie mojego buta w przezroczystej plastikowej torbie. – Pojawiły się pytania, dlaczego zniknięcie panny Cabello nie zostało zgłoszone wcześniej. Dzisiaj minister obrony ugiął się pod naciskiem opinii publicznej i wygłosił oświadczenie.

Na ekranie ukazał się tata ściskający mamę za rękę. Siedzieli za stołem, oblegani przez dziennikarzy z mikrofonami i fotoreporterów. W tle pojawiło się moje zdjęcie wraz z numerem telefonu policyjnej gorącej linii zbierającej informacje na mój temat. Załkałam bezgłośnie, widząc ich oboje, a szczególnie mamę przełykającą łzy. Tata był opanowany i spokojny.

– Współpracujemy z policją w celu odnalezienia naszej córki i chcemy podziękować wszystkim za wsparcie – powiedział, nie mrugnąwszy nawet do lasu mikrofonów.

Jakiś dziennikarz, przekrzykując wrzawę, zapytał:

– Czy nie sądzi pan, że to uprowadzenie może mieć jakiś związek z protestami antywojennymi po pańskiej decyzji o wysłaniu kolejnego kontyngentu wojska na Bliski Wschód?

Tata pokręcił głową.

– Nie będę odpowiadał na pytania o charakterze politycznym. To nie miejsce ani pora. Chcemy odzyskać córkę. Bardzo nam jej brakuje. – Na te słowa mama rozpłakała się na dobre. Zdołała wykrztusić przez łzy, żebym wróciła do domu.

Piekły mnie oczy od powstrzymywanego płaczu. Chciałam wyciągnąć rękę i dotknąć twarzy mamy. Chciałam ją pocieszyć, powiedzieć, że wszystko okay, choć to nieprawda, choć nie spotkam już jej w ludzkiej postaci. Łzy płynęły mi po policzkach. Siedziałam jak wrośnięta w sofę, a choć chciałam odwrócić wzrok od ekranu telewizora, nie mogłam. Shawn położył mi dłoń na karku. Odepchnęłam ją.

– Od czasu objęcia przez Alejandra Cabello teki ministra obrony najpierw w gabinecie cieni, a po wygranych przez jego partię wyborach w rządzie Zjednoczonego Królestwa, rodzina ministra doświadcza najtragiczniejszych przeciwności. Przed czterema laty najstarszy syn państwa Cabello, siedemnastoletni Greg Cabello, zmarł po przedawkowaniu heroiny. W październiku zeszłego roku u najmłodszej córki Sofi Cabello zdiagnozowano białaczkę. Dziewczynka przechodzi obecnie terapię... – Reporter przerwał, a ja poczułam, jak krew odpływa mi z głowy. Brakowało mi tchu, bo zapomniałam oddychać.

Mroczna Bohaterka x CamrenDonde viven las historias. Descúbrelo ahora