Fetysz Uszu {15}

1.1K 125 32
                                    

- Czego chcesz, Jeon?

-Nic, tak przechodziłem - pociągnął go za włosy, uśmiechając się lekko. - Laleczka zmieniła fryzurkę - zauważył, pomimo iż włosy Kima przybrały tylko nieco jaśniejszy odcień blondu.

-Gratulacje za spostrzegawczość, dziesięć punktów dla Hufflepuffu panie Jeon, a teraz spadaj stąd- mówił nadwyraz spokojnie.

-Nie byłbym w tym domu, idioto- uderzył go w ramię. - A teraz porozmawiajmy o tym, że Min i Park chyba zaczynają o nas zapominać -liczył na jakąś reakcję ze strony blondyna, ale ten tylko wzruszył ramionami.

- Ciesz się ich szczęściem.

- Czy ty mu coś zrobiłeś? - zwrócił się do Jina. - Od kiedy laleczka myśli o innych?

-Też byś czasem mógł - uśmiechnął się kpiąco, starszy Kim.

-No słuchaj, ostatnio, będąc pod prysznicem myślałem o tobie- puścił oczko Taehyungowi.

- Chcesz czegoś jeszcze?

-Jeny, mógłbyś mi odpowiadać na moje zaczepki? Zaczynasz robić się nudny, Taehyung.

-Wymyśl coś kreatywniejszego.

-Mam ci oblać kutasa sokiem? Masz rację, to dopiero był wysoki poziom.

-Ugh. Po prostu nie mam ochoty się z tobą użerać.

-Ale ja chce! Jest mi nudno! Przepraszam, miałem nie krzyczeć - westchnął.

- Znajdź sobie kogoś innego, muszę się uczyć - wskazał na książkę trzymaną w dłoni.

-Ugh... - poślinił palec, chcąc wepchnąć mu go do ucha, ale Tae gdy tylko poczuł co ten ma zamiar zrobić, odepchnął jego rękę.

- Fu, co ty robisz?- fuknął.

-Walczę o twoja uwagę, Taehyung- jęknął.

-Patrz, idzie Seoyeon, idź powalcz o jej uwagę - wskazał dłonią na brunetkę, która właśnie przechodziła obok i uśmiechała się zalotnie w ich stronę.

- Czy ty przypadkiem się z nią nie umawiasz?

-Tylko po to żeby cię wkurzyć - wzruszył ramionami

Odskoczył od nich, zaraz podbijając do wspomnianej dziewczyny. Rozmowa z nią była spełnieniem mokrych snów Jeona, które ostatnio zdarzały mu się dość często. Może i nie posunął się za daleko w ich relacji, ale przynajmniej udało mu się zdobyć kontakt do dziewczyny na jednym z mediów społecznościowych. Taehyung w pierwszej chwili żałował, że powiedział mu prawdę, ale widząc ten króliczy uśmiech, jego kąciki ust mimowolnie uniosły się do góry.

-Szczerzysz się jak pojebany. Co ona ci zrobiła?- spytał, gdy brunet wrócił do nich.

-Będę mógł do niej pisać- zaświergotał, ciągnąc Taehyunga raz za prawe, raz za lewe ucho, na co ten tylko zaklaskał ironicznie, kompletnie ignorując to co robi.

- Gratulacje.

-No to uśmiech no- wsadził mu palce w kąciki ust, naciągając jego twarz, by zmusić do wyszczerzenia zębów.-Chyba musisz zainwestować w aparat- przejechał palcem po jego dolnych, lekko krzywych ząbkach.

-Ugh nie wkładaj mi rąk do buzi. Nie wiadomo co z nimi wcześniej robiłeś.

-Miałem tego palca w swoich ustach a potem twoim uchu. To tak, jakbym poszedł w ślinę z Tobą i twoim uchem. Fuj.

-Zastanawia mnie jak to jest pójść w ślinę z uchem - mówił całkowicie poważnie.

-Co? - Zmarszczył brwi, patrząc na niego jak na idiotę. - Zależy czy ucho jest czyste... - usiadł, pomiędzy dwoma Kimami.

Tae In Wonderland | TaekookWhere stories live. Discover now