Dedyk dla 25_We_ka_05 , która okazała się być jasnowidzem w jendym z komentarzy pod r18 😂😂👌
Nwm jakim cudem przewidziałaś tę śmierć...- Out in the darkness - głos rozniósł się po zamku.- I saw an angel.
Przez okna na korytarz wpadł blask księżyca, który oświetlił bladą, dumnie uniesioną twarz dziewczyny.
- Held back the flood - śpiewała, idąc przed siebie w ciemność, a za nią podążało czterech mężczyzn.- Until the sky fell.
Kobieta wyglądała jak duch, ale była tylko pół zjawą. Jej głos, mimo że wydawał się słodki, był przepełniony potęgą i magią. Podążające za nią postacie wyglądały jakby były pogrążone w śnie, ale każdy kto odważyłby się spojrzeć w szeroko otwarte oczy, zobaczyłby pustkę.
- I see the future. - Kroki odbijały się rytmicznym echem, co było jedyną oznaką tego, że to wszystko działo się naprawdę.- Covered in roses.
Dziewczyna kierowała się do wyjścia, chociaż na dworze panowała zima, a księżyc przez większość czasu skrywał się za chmurami. Prowadziła uczniów swoim głosem, jak gdyby była syreną.
- Waves of gold.
Prowadziła ich dalej w stronę lasu, a później dalej w głąb. Na jej białe włosy opadały małe płatki śniegu, a drzewa rozstępowały się przed nią. Cały otaczający ją świat był wsłuchany w jej głos.
- As the door closes.- Ani razu nie obróciła się, by sprawdzić czy mężczyźni nadal za nią podążają.
Kiedy zatrzymała się pośród drzew, a księżyc wyszedł zza chmur ukazała się nieduża polana. Zjawa jednym ruchem dłoni powaliła swoje ofiary na ziemię i przerwała śpiew. Czwórka uczniów nagle, jak w amoku zaczęła krzyczeć i rzucać się po ziemi, przestali dopiero gdy z powodu zaklęcia stracili głos.
- Powinniście prosić mnie o łaskę, a nie krzyczeć - odezwała się szeptem.
Po tych słowach wszyscy skupili na niej swoją uwagę i aż się wzdrygnęli, kiedy rozpoznali w niej starszą pannę d'Émeraude. Na tle nocnego nieba wyglądała niczym anioł, ale bliżej było jej do śmierci... Ubrana w białą sukienkę, stojąca na świeżym puchu, taka niewinna, ale tak bardzo nieobliczalna. Mężczyźni byli przerażeni. Obudzili się w środku lasu ubrani w piżamy, a przed nimi stała siostra dziewczyny, którą zaatakowali. Najgorsza była wiedza, że mogli już tego lasu nigdy nie opuścić.
W momencie gdy zacisnęła dłoń zaczęli się dusić, a ona ponownie zaczęła nucić...
- After the fire.- Uśmiechnęła się pod nosem.- Drove out the sparrows.
Zmieniła klątwę i spojrzała powoli w oczy każdego z winowajców.
- All of the clouds.- Niespodziewanie wdarła się do umysłu najstarszego ucznia.- Hang like gallows.- Nagle urwała piosenkę i podeszła do niego, po czym delikatnie się nad nim pochyliła.- Mam ochotę wyryć nożem na twoim ciele wszystkie winy jakie ujrzałam.- Wyprostowała się i wyzwoliła większą część mocy, czerpiąc satysfakcję z ich bólu.
Kiedy znudziły się jej najróżniejsze klątwy, pozwoliła sobie doprowadzić umysły uczniów Durmstrangu do nieodwracalnych zniszczeń. Następnie szybko pozbyła się wszystkich dowodów swojej obecności przy tym małym i jakże strasznym wypadku. Ostatni raz spojrzała na zakrwawione ciała po czym obróciła się przez ramię i rzuciła śpiewnym głosem:
- It's my own design.- Zaczęła znikać w gąszczu drzew.- It's my own remorse
~·°·~
CZYTASZ
Adeline | Tom Riddle
Fanfiction,,(...) -Bo jesteś tylko małą, głupią Francuzką, która od samego początku popełniła błąd i zwróciła na siebie uwagę.'' Hogwart, Beauxbatons, Durmstrang. Te trzy magiczne szkoły biorą udział w projekcie, w którym wybrana grupa uczniów spędza kilka ty...