44.

29 4 0
                                    

POLLY






Byłam wściekła na ojca, matkę i Caleba. Zawiedli mnie. Tylko po rodzicielce się tego spodziewałam. Złość do niej czułam od dawna. Najbardziej rozczarowana była tatą. Jemu ufałam najbardziej. Co jeszcze przede mną ukrywał? Nie chciałam, żeby chronił mnie w ten sposób. Byłam dorosła i potrafiłam poradzić sobie z wieloma rzeczami. Poza tym, gdybym wiedziała o matce i Calebie, nie pchałabym się w jego ramiona. Czemu wcześniej nie wiedziałam o zdradzie mamy? Jak mogła przespać się z przyjacielem ojca? Akurat z nim. Skoro chciała zdradzić męża, mogła zrobić to z innym facetem. Do tego miała dziecko z Camdenem. Chyba nie potrafiłam tego zaakceptować. Tworzyli rodzinę. Gdyby nie umarła, żyliby razem. Ta myśl mnie dobijała. Caleb powinien trzymać się ode mnie z daleka. Zranił mnie jak nikt inny. Nie powinnam się z nim kontaktować. Musiałam uciąć nasz kontakt raz na zawsze.

Byłam też zła na siebie. Zakochałam się w Calebie. Calebie, który kilka lat temu zniszczył moją rodzinę. To jego wina, że tata cierpiał. Musiał sam wychowywać dzieci, a ja obwiniałam o to siebie. Myślałam, że rodzicielka porzuciła nas przez moje problemy. Caleb zabrał nam matkę. Jak miałam mu to wybaczyć? Chyba nie potrafiłam, chociaż go kochałam. Te uczucia niestety się nie zmieniły, a szkoda. Chciałam go znienawidzić. Będę musiała spróbować. Może jeśli się nie spotkamy, będzie łatwiej. Zapewne za jakiś czas moje uczucia osłabną. Na pewno. Skupię się na nauce. To było dla mnie ważniejsze niż użalanie się nad beznadziejnym facetem. Chciałam skończyć studia i znaleźć dobrą pracę. Zrezygnowałam z medycyny, ale nie żałowałam. Zarządzanie i marketing wcale nie były takie złe. Może za jakiś czas zajmę się prowadzeniem firmy z tatą. Na początku był zadowolony tym pomysłem.

Nie wiedziałam, co ze sobą zrobić. Czułam się beznadziejnie. Powinnam oddalić się od Caleba. To nie powinno być trudne. Przecież nie widywaliśmy się na co dzień. Jednak było mi ciężko. Nawet nie potrafiłam go znienawidzić na długo. Po prostu czułam żal. Kochałam go. Z każdym dniem starałam się jednak o nim zapomnieć. Tak będzie lepiej. Poza tym on na pewno nie traktował mnie poważnie. Nie potrzebowałam dodatkowych stresów w swoim życiu. Nie mogłam pozwolić kolejny raz namieszać mu w swoim życiu. Poza tym nie potrafiłam zaakceptować tego, że miał dziecko z moją matką. To mój brat. Nigdy nie byłabym w stanie zaopiekować się tym dzieciakiem. A przecież on potrzebował, żeby ktoś go wychowywał z ojcem. Przy mnie Caleb nigdy nie mógłby na to liczyć. Za jakiś czas znajdzie sobie kobietę, której nie będą przeszkadzały jego dzieci.

Nie rozmawiałam z tatą. Miałam wrażenie, że nadal nie był ze mną szczery. Tym bardziej że nie opowiedział mi dokładnie o wypadku. Chciałam wiedzieć, co złego mnie spotkało, bo miałam dość tego, że nic nie mogłam sobie przypomnieć. Wierzyłam, że byłam w stanie poradzić sobie z tym, co mnie spotkało. Chociaż nie wiedziałam, co to zmieni, skoro sama nadal nie pamiętałam dnia wypadku. Poza tym wkurzyłam się na ojca za to, że po naszej kłótni poprosił o pomoc Caleba. Akurat jego. Był ostatnią osobą, którą chciałam widzieć. Czemu tata zadzwonił po niego? Wiedział o nas? Miałam nadzieję, że nie. Nie chciałam, żeby wiedział. Przerażała mnie myśl, że tata mógłby się dowiedzieć, że sypiałam z facetem, który odebrał mu żonę. To mój największy sekret. Oby tylko Caleb się nie przyznał.

Kilka dni siedziałam w swoim pokoju. Poświęciłam ten czas na naukę. Jednak nie mogłam się skupić. Nie chciałam widywać taty. Każda nasza rozmowa kończyła się kłótnią. Wolałam go unikać. Momentami żałowałam słów, które rzucałam w jego stronę, ale byłam wściekła. Nie potrafiłam panować nad swoimi uczuciami. Kłamstwa mnie niszczyły. Chociaż sama miałam sekrety. Dobrze, że już wróciliśmy do domu. Przynajmniej Caleb nie przyjdzie tutaj. Poza tamtym jednym razem nie widziałam go. Już rozumiałam, czemu tata przestał się do niego odzywać. Wcale mnie to nie dziwiło. Zastanawiałam się, czy wcześniej zauważyłam, że między moimi rodzicami było coś nie tak. Czułam się odrzucona przez matkę, ale chyba nie podejrzewałam jej o zdradę. A czy tata ją o to podejrzewał? W jaki sposób dowiedział się o jej romansie? Przyłapał ich? Te pytania nasuwały się, mimo że wcale nie chciałam znać na nie odpowiedzi. To tylko wzmacniało moją nienawiść.

Skrzywdzeni.Where stories live. Discover now