29

595 32 4
                                    

Dylan

Noc minęła mi na ciągłym rozmyślaniu o blondynie. Chciałem kilka razy do niego napisać lub zadzwonić, ale chyba nie mam tyle odwagi na to. Brett został ze mną w mieszkaniu i jeszcze zadzwoniliśmy po Minho. Jestem im bardzo wdzięczny, że mi pomagają.

Dochodzi godzina szósta i nikt z nas już nie śpi. Brett robi cos na telefonie tak samo jak Minho a ja leżę na łóżku i patrzę w sufit wzdychając co kilka minut.

- Mam coś! - krzyknął Brett a ja lekko podskoczyłem na łóżku.

Wstałem i patrzyłem wyczekująco na chłopaka, podobnie jak Minho.

- Liam mi napisał, że ten Adrien jest chłopakiem Thomasa.

- Co? Skąd on to wie? I dlaczego Liam do ciebie to napisał? - zaczął dopytywać Minho.

Czyżby Brett zaczął romansować z Liam'em? Uśmiechnąłem się, ale chłopak od razu skarcił mnie i skośnookiego wzrokiem. 

- Ponoć wczoraj pod wieczór Thomas przyjechał do domu  i powiedział, że się wyprowadza. Był niby zły, potem Liam wyszedł za nim na dwór i tam poznał Adriena.

Jak to kurwa chłopakiem? Od kiedy? Ja pierdole co się dzieję.

Wstałem z łóżka chwytając się za głowę. Czy może być gorzej?

- A wiesz gdzie teraz mieszka? - zapytałem z nadzieją, że chłopak wie, ale nic z tego.

- Liam pyta czy mogą jakoś pomóc z Bradem.

- Niech przyjadą tutaj, każda pomoc się liczy. - powiedziałem.

Minho zaczął nagle kaszleć i wypluł wodę, którą miał w buzi. Spojrzeliśmy na niego czy przypadkiem nie zaczął się dusić bo jakiś cały czerwony był na twarzy.

- B-brad tu jedzie? - zapytał zachrypniętym głosem.

Przytaknąłem głową, a chłopak wybauszył oczy. Czy on aż tak go nie lubi?

- Co jest? - zapytał Brett.

- N-nic....tylko... muszę do toalety.

Spojrzałem pytająco na Minho, ale nie ingerowałem w to co chłopak robi.

***

Minho siedział chyba piętnaście minut w tej toalecie, aż w końcu wyszedł i jakby nigdy nic usiadł na wcześniejszym miejscu.

- Wszystko gra? - zapytałem podchodząc do chłopaka.

Zmarszczyłem brwi kiedy poczułem dużą ilość moich perfum.

- Kurwa. Po chuj ci tyle tego? - zapytałem lekko pokaszlując.

Brett do nas podszedł i zachował się tak samo jak ja.

- Nie rozumiem o co wam chodzi. - powiedział jakby zestresowany.

- Dobrze się czujesz? Zużyłeś chyba całe perfumy. - powiedział Brett ręką próbując odgonić zapach.

Minho chciał coś powiedzieć, ale wtedy usłyszeliśmy jak ktoś dzwoni do drzwi. Poszedłem otworzyć.

- Cześć, Dylan. - powiedzieli równocześnie Liam z Bradem.

- Cześć, chodźcie.

Poszliśmy do mojego pokoju, w którym wszyscy się znajdowali.

Kiedy przekroczyłem próg chciało mi się śmiać. Minho wyglądał jak jakaś modelka, która chce kogoś poderwać, a Brett stał przed nim i coś do niego mówił.

- Cześć. - powiedział cichym głosem Brad.

- Hej, Brad. - powiedział dziwnie niskim głosem Minho.

Olśniło mnie. Czy oni ze sobą randkują?

- Brett i Minho, możemy porozmawiać? - zapytałem nie kryjąc uśmiechu.

Popatrzyli na mnie z przymrużonych powiek, ale zgodnie do mnie podeszli i zeszliśmy na dół.

- Minho, czy ty i Brad coś ze sobą kręcicie? - zapytałem od razu.

- CO? NIE! 

- Czyli on nie wie, że ci się podoba? - zapytał z szmlowskim uśmiechem Brett.

- Hę? Idź lepiej lizać się z Liam'em.

Zacząłem się z nich śmiać i pokręciłem głową.

- Co? - powiedzieli równocześnie.

- Jesteśmy tacy przewidywalni. Każdy z nas zakochał się w wrogu. - powiedziałem i dotarło do mnie co zrobiłem.

Czy ja kocham Thomasa? Nie... chyba nie.. Na razie mi na nim zależy. Bardzo zależy i nawet nie wiem jak to się stało i kiedy. Wróciliśmy do mojego pokoju.

- Co za debil użył tyle perfum? - zapytał pewnie Liam.

Jestem zaskoczony, że chłopak jest taki pewny siebie. W szkole raczej zawsze wydawał się być cichy. Spojrzałem kątem oka na Minho, który teraz był cały czerwony na twarzy. 

- To pewnie dla ciebie, Brad. - usłyszałem cichy szept Liama, którego nikt pewnie nie miał usłyszeć.

Zaśmiałem się i spojrzałem na Dunbar'a, który jest jednak lepszą osobą niż myślałem na początku. Będzie ciekawa zabawa z nimi.

Pokochać wroga // DylmasOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz