~15~ (2)

2.7K 270 15
                                    

Po zajęciach w szkole udałem się na lekcje śpiewu. Wtedy o ile pamiętam Marinette była spóźniona. Może to przez szkołę? Albo czuwającą nad nią Alyę? 

- Tikki jesteś? - krzyknąłem. Nikt się nie odezwał. Czyli i tak czy siak się spóźni. Może ma to w naturze. 

- O! Siema Plagg! - krzyknęła Melody. - Uczę się teraz czegoś co pewnie wiesz. - uśmiechnąłem się na te słowa.

- Slangu młodzieży? Nie polecam. - zrobiłem smutną minkę.

- A byłam taka pewna, że się uda.. - westchnęła. - Więc... Plagg.. Miałeś mi coś wytłumaczyć. Skąd tyle wiesz i w ogóle. Bo TO. - zrobiła parę kółek palcem w powietrzu. - Nie jest normalne.

- Tak.. Pamiętam. - wziąłem głęboki wdech. - To wszystko było.. Jak sen. Jak strasznie realistyczny sen. Każdy dzień zaczyna się tak samo, sytuacja, momenty, które mogę naprawić. Naprawiłem już parę spraw. Między innymi nie zginął mój przyjaciel, a dziewczyna, którą kocham nie jest oskarżana o morderstwo. - spojrzałem na blondynkę, która z zaciekawieniem słuchała mojej opowieści. - Nie da się tego tak dobrze wytłumaczyć. Ale.. Moja ukochana zginęła. Przeze mnie. I wtedy pojawiłaś się ty. - kobieta była zdziwiona, ale gestem dłoni nakazała mówić dalej. - Byliśmy otoczeni ciemnością, niczego wokół nie było. Powiedziałaś mi, że dajesz mi szansę bym mógł wszystko naprawić. Powiedziałaś mi swoje imię. Ale jedyną tajemnicą jaką najbardziej chciałem rozwiązać to kolorowe soczewki, które zmieniałaś za każdym razem. Jesteś bardzo podobna do tamtej Melody, ale.. Bez urazy. Tamta Melody była tak jakby.. dziewczyną. Młodą. 

- Nie spodziewałam się tego. - spojrzała na mnie w szoku. - Czyli po prostu dostałeś drugą szansę by wszystko naprawić. Wiesz kim jest Tikki tak czy siak, a ty ukrywasz, że tego nie wiesz? - pokiwałem głową. - Niesamowite.. Jedyne co Ci mogę powiedzieć to to, że ja nie zmieniam soczewek. Więc faktycznie muszę być inną Melody. - zaśmiała się.

- Możliwe. - uśmiechnąłem się lekko. - Jej imię zaczynało się na "S".

- Tak, jestem inną Melody.

- Plagg? - usłyszałem ten głos zza kurtyny, na który czekałem. Blondynka mrugnęła do mnie i wyszła z sali.

- Możemy zaczynać próbę! - krzyknąłem z entuzjazmem.

***

Hey!

Jak tam? :P

Mamy rozdział ;-; uff.. wszystko mnie boli..

Zostawcie po sobie ślad.

Po 15 🌟 będzie nowy rozdział ;)

Sashy ;3

✖  Bye, Bye.. Little Butterfly // Miraculous //Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz