~25~ (2) cz. 1

2.8K 276 17
                                    

Wszyscy patrzyli na nas w szoku, osłupieniu, zdziwieniu, z pewną nutką dezorientacji oraz zazdrości. Przełknąłem ślinę. Pocałowałbym ją jeszcze raz..

Adrien! Odgoń te myśli! Ty ratuj sytuację!

- Marinette? - szepnąłem. - Przepraszam. Naprawdę przepraszam. Nie powinienem Cię okłamywać, ale w pewnym stopniu.. Bałem się odrzucenia. - to była prawda. Wiedziałem, że Marinette jest we mnie zakochana, ale wszystkie wydarzenia nagle potoczyły się inaczej. Inne wydarzenia są równe innej historii. Jeśli zrobiłem to teraz nie wiadomo co mogła czuć. 

- Daj mi czas Kocie. - szepnęła tak bym tylko ja ją usłyszał. Usiadła i oparła czoło o okno. Rozejrzałem się dookoła.

- Adrien? Wyjaśnisz nam to? - spytała Alix żując gumę.

- Ale co tu do wyjaśnienia? - zaśmiałem się nerwowo.

- Pocałowałeś Marinette. - powiedziała Alya. - Podczas kłótni i ty się pytasz co jest do wyjaśnienia?

- Nie było sytuacji. - burknąłem i usiadłem obok granatowowłosej. Westchnąłem. Daj jej czas Adrien. Jak na początek dnia to już jest dużo.

Z mojej kieszeni wyłonił się Plagg. Spojrzał na dziewczyna, a później na mnie. Wzruszyłem ramionami i pokiwałem głową. Kotek podleciał do granatowowłosej. Usiadł jej na ramieniu. Przerażona dziewczyna spojrzała w jego stronę.

- To Plagg.. - szepnąłem. - Zdążyłaś poznać.

- Nie wiedziałam, że jest taki uroczy.. - odpowiedziała dziewczyna jakby do siebie. - Plagg?...

Spojrzała na mnie w zdumieniu. O co chodzi?

- Tak. Moje Kwami idiotyzmu. - jęknąłem. - Cokolwiek by się nie działo nie dawaj mu kawy, ale dawaj mu ser.

- Ty jesteś idiotą! - powiedziało urażone stworzonko i wtuliło się w dziewczynę. Ty mały zdrajco.. - Od teraz Marinette będzie Czarnym Kotem. - zaśmiała się na te słowa, a ja posłałem mu morderczy wzrok. Spojrzałem na torebkę dziewczyny. Wyłaniała się z niej mała czerwona główka.

- Kto to? - spytałem pokazując na torebkę.

- To Tikki. Moje Kwami..

- Jaka ona słodka..

- Łapy przy sobie! - Kwami podleciało do mnie z nienawistnym spojrzeniem. Posłałem Marinette pytające spojrzenie. Wzruszyła ramionami. Chyba Tikki mnie nie lubi.. Tikki. Tak się nazwała w Akademi Mu.. Chwila.. Powiedziałem jej, że moja Kwami to Plagg.. Ona wie. Ona na sto procent wie! Nie mogę dać po sobie tego poznać. Nie mogę i tego zniszczyć. Ale trzeba przyznać. Jesteśmy dla siebie stworzeni. Wpadliśmy na ten sam pomysł.

***

Hey!

Kolejny rozdział xD

Jak widzicie w tytule.. zamierzam rozłożyć ich wycieczkę na kilka części.

Będzie dłuższe opowiadanie xD

Dziękuję Wam za wszystko! 10k wyświeleń i 2k 🌟 oraz niedługo 1k komentarzy. Jesteście genialni <3

Zostawcie po sobie ślad ;) 

Zauważyłam, że znowu bardzo szybko dobijacie te gwiazdki, a ja się nie wyrabiam xD

Za 20 🌟 nowy rozdział ;) A w tygodniu co 25 ;D

Sashy ;3

✖  Bye, Bye.. Little Butterfly // Miraculous //Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz