~34~ (2)

2.2K 203 29
                                    

Spojrzałem na Chloe, która dziarskim krokiem podchodzi do Jury. Za nią ciągnął się jak piesek na smyczy Nathaniel. Biedaku... Nie współczuję Ci. Wiedziałem, że ich przekupi, a dodatkowo powie jakąś plotkę o Marinette... Jak tamtym razem. Blondynka z uśmiechem zwycięstwa spojrzała na granatowowłosą i do niej podeszła.

- No Marinette! - zaśmiała się. - Jak się czujesz na przegranej pozycji?

- Rewelacyjnie się czuje! - odpowiedziałem na granatowowłosą. - Tylko troszeczkę Cię słonko przegrało.

- Doprawdy? - zdziwiła się. - Jury już wie o tym jak podła jest Marinette. I jak zraniła córkę burmistrza.. - jęknęła teatralnie.

- Niby czym?! - krzyknęła oskarżona dziewczyna.

- A trochę tym, trochę tym.

- Chloe! - warknęła Melody. - Jeszcze jedno słowo, a samoistnie Cię zdyskwalifikuję! Nie obchodzi mnie to, że jesteś ponad wszystkich! JESTEŚ TRAKTOWANA RÓWNO TAK JAK INNI.

- Lepiej chodźmy. - powiedział Nathaniel ciągnąc za sobą blondynkę.

- Znajdź tego latającego kota w betoniarce! - krzyknąłem za nią. - On tam czeka!

Spojrzałem na Melody. Widziałem jak jest cała czerwona ze zlości.

- Jak ja bym ukręciła łeb tej laluni. - warknęła.

- I to zrobisz. - uśmiechnąłem się. Wystraszona spojrzała na mnie. - Nie dosłownie! Posłuchaj..

Nachyliłem się do niej i zacząłem przedstawiać swój plan. Wypalił tamtym razem. Dlaczego teraz miałoby pójść coś nie tak?

***

Były ogłaszane wyniki. Tak jak przeczuwałem Bea i Illustrator zajęli pierwsze miejsce. Tym razem nie wyrywając się jak ostatni debil podniosłem grzecznie rączkę do góry. Prowadzący spojrzał na mnie ze zdziwieniem. No co? Nie widziałeś jak ktoś się do odpowiedzi zgłasza?

- O co chodzi? - zapytał do mikrofonu. Już miałem przejąć od niego mikrofon kiedy do akcji wkroczyła Melody...

- CZY WYŚCIE JUŻ CAŁKIEM POWARIOWALI?! - krzyknęła. Rozszerzyłem oczy. Co ta blondynka wyprawia?! Tego nie było w planie. - Wybacz Adrien, ale nie mogę tak na to patrzeć!

- Ale..

- Zaufaj jej. - Marinette chwyciła mnie za przedramię. Pokiwałem twierdząco głową. 

- O co chodzi? - zapytał ponownie prowadzący.

- O JAJCO! - warknęła. Boże... Melody...

***

Hey!

Jak tam? xD

Db jeszcze nauczyc sie na sprawdzian muszę xD a więc zostawiam wam to cuś xD

Dziękuję Wam za wszystko! ^^

Zostawcie po sobie ślad ;D

Po 30 🌟 kolejny rozdział :P

Sashy ;3

✖  Bye, Bye.. Little Butterfly // Miraculous //Where stories live. Discover now