~25~ (2) cz. 18

2.6K 239 87
                                    

Opis ^^


- Dzisiaj mamy do zaliczenia kilka ostatnich miejsc. Na początek jedziemy do laboratorium chemicznego. Dobierzecie się w.. Albo to ja Was dobiorę w grupy, a następnie będziecie wykonywać doświadczenia pod czujnym okiem doświadczonych naukowców. Następnie jedziemy do parku linowego. Tam rozerwiecie się i zjecie coś. Następnym punktem podróży będzie centrum nauki, w którym spędzimy resztę naszego wolnego czasu. Powrót jest przewidziany na godzinę 22...

Dalej przestałem słuchać nauczycielki. Spojrzałem na Marinette, która spokojnie sobie spała. Uśmiechnąłem się na jej widok. Jest taka słodka.. i przede wszystkim spokojna. Nachyliłem się nad jej twarzą. Jest taka prześliczna...

- Łapy przy sobie blondi! - usłyszałem piskliwy głosik jej Kwami. Spojrzałem na Biedronkę. Westchnąłem.

- Nie chciałem dla niej nic złego. - odsunąłem się lekko.

- Ja nie mam pewności. - warknęła wchodząc do kieszeni granatowowłosej.

- Czemu ty mnie nie lubisz? - spytałem prosto z mostu. Tikki spojrzała na mnie swoimi ciemno niebieskimi tęczówkami.

- Nie wiem co tu jest grane, ale czuję jak coś jest nie tak. A od Ciebie czuję tego aż zanadto. Przeczuwam, że sprowadzisz na Marinette kłopoty. - westchnęła. - Nie chce by stała jej się krzywda. Miałam takie przeczucia co do Ciebie... I zostały potwierdzone.

- Co? - zdziwiłem się. - Jak to potwierdzone? 

- Plagg mi powiedział. O Twoim rzekomym śnie. O tym co spieprzyłeś.

- Dziękuję Plagg.. - szepnąłem do siebie. 

- Chcesz wszystko naprawić? - spytała. Pokiwałem głową. - Dostaje się tylko jedna szansę. Wykorzystaj ją dobrze. Radzę Ci pilnować Marinette z daleka. Wtedy nie było wycieczki i całej tej sytuacji z wyjawieniem tajemnicy. To coś nowego. Coś czego nie możesz przewidzieć. Coś co może zaburzyć wszystko, rozumiesz?

- Zrozumiałem Tikki. - oparłem się wygodnie o fotel. - To wszystko między nami ok?

- Tak. Teraz tak.

- Mam pytanie.. Gdzie jest Plagg?

- Śpi w torebce u Mari. - pokiwałem ze zrozumieniem głową.

- Mogę się Ciebie coś jeszcze zapytać? - Biedronka spojrzała na mnie. - Jakbym wyglądał w stroju Biedronki?

- Jak pedał.

- Taka odpowiedź mi wystarcza.

***

Hey!

Co tam? ^^

Dziękuję Wam za wszyyyystko :D

I ZAPRASZAM DO TEGO NOWEGO OPOWIADANIA O ELDARYA'I. XD Chce wiedzieć czy jest sens go prowadzić :P : Don't Trust Me

^^

Zostawcie po sobie ślad ;D

Po 25 🌟 kolejny rozdział ^^

Sashy ;3

✖  Bye, Bye.. Little Butterfly // Miraculous //Where stories live. Discover now