~25~ (2) cz. 19

2.5K 241 79
                                    

Staliśmy w laboratorium chemicznym ubrani w białe fartuchy i okulary ochronne. Nauczycielka patrzyła na nas uważnie próbując podzielić nas na grupy. Obok niej stała wysoka, blond włosa kobieta. Zapewne jedna z naukowców.

- Ile jest dzieci w klasie?

- Czternaście osób. Na połowę ich nie podzielimy... 

- Zróbmy dwie grupy po pięć osób i jedną czteroosobową. - uśmiechnęła się do niej kobieta.

Po chwili byliśmy podzieleni na trzy grupy. W pierwszej znajdowałem się ja, Alix, Ivan, Sabrina i Max. Nazywaliśmy się Zieloni. W drugiej grupie znajdowali się Alya, Nino, Juleka, Kim i Chloe. Byli tak zwanymi Czarnymi. W trzeciej i ostatniej grupie była Marinette, Milen, Nathaniel oraz Rose. Byli Czerwonymi.

- Wytłumaczę Wam zasady. - zaczęła kobieta. - Nazywam się Ann. Zwracajcie się do mnie po imieniu. Dzieli nas tylko kilka lat. Jesteście podzieleni na trzy grupy nie bez powodu. Odbędą się małe zawody, a jednocześnie nauka. Najpierw pójdziecie na krótki wykład. Później przejdziemy do specjalnej sali, gdzie odbędzie się mały konkurs. Będziecie wybierać sobie przeciwników i mierzyć się ze sobą w różnych konkurencjach.

Taka forma nauczania mi się podobała. Zawsze tak może być. Udaliśmy się na wykład, gdzie kilka innych chemików pokazywało różne doświadczenia.

- I w ten oto sposób z zielonego zabarwi się na fioletowo. - powiedział chłopak o fioletowych włosach. Chloe jęknęła.

- Boże, ale nuda! - krzyknęła na fioletowowłosy zmrużył ku niej oczy. Uśmiechnął się przebiegle.

- Pewno blondyneczka chce przyjść na ochotnika. Zapraszam. - blondynka wzruszyła ramionami, podeszła i ziewnęła. - Masz na coś uczulenie?

- Na nudę. - burknęła.

- To to już wiem. - zwrócił się w naszą stronę. - Nastolatki mają problem, gdy zrobią sobie za mocny makijaż, a ja znam prostu sposób.

- Do tego są specjalne zmywacze. - powiedziała Chloe.

- Zamknij oczy...

- Nie będę zamykać o..! - chłopak wylał na twarz blondynki przeźroczystą ciecz. - Aaa!

- To nie wszystko! Jak zamieni się kolor na zielony to oznacza inteligencję, jednak czerwony jej brak. - zaśmiał się. Substancja zmieniła kolor na czerwony. Piszcząca blondynka wybiegła z pomieszczenia. - Ta daaa!

Wszyscy zaczęli się śmiać i bić brawo chłopakowi.

***

Hey!

Jak tam? :P

Zostawcie po sobie ślad ^^

Po 25 🌟 kolejny rozdział ;D

Sashy ;3

✖  Bye, Bye.. Little Butterfly // Miraculous //Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz