- Ymm to gdzie chcesz spać? -spytałam się blondyna.
- Mogę nawet na podłodze. -odpowiedział i uśmiechnął się.
- Jesteś pewnien?
- Oczywiście, jeśli to nie problem.
Zaczęłam rozkładać mu koce i poduszki, aby było mu w miarę wygodnie wtem odezał się:
- Zaraz wrócę. Nie martw się i czekaj. - pusił to swoje oczko i wyszedł z domu.
Stwierdziłam, że będzie to idealny czas na przebranie się w kochaną piżamę. Krótkie, delikatnie za małe, czarne spodenki i ciut za duża bluzka z logiem jakiegoś metalowego zespołu. Poszłam do łazienki i umyłam twarz z całego syfu jaki na niej był. Zeszłam na dół, aby napić się wody. Od wody, odechciało mi się spać. Usiadłam na blacie i zaczęłam myśleć, co blondyn zamierza zrobić. W pewnym momencie zauważyłam jego piękną, żarówiastą bluzę. Otworzył drzwi i wszedł z torbą wypchaną słodyczami.
- To co gotowa na zabawę? -powiedział z dwuznacznym uśmieszkiem i wyciągnął rękę z słodyczmi w moją stronę.
- Ooo dziękuję. -wstałam z blatu i podeszłam do niego na niebezbieczną odległość. Zrobiłam usta w dziubek i przybliżyłam się do jego twarzy. Nagle jednym, zdecydowanym ruchem zgarnęłam torbę i ruszyłam do swojego pokoju śmiesznym, wybiegowym krokiem.
- Oj nie ładnie. -usłyszałam z przedpokoju.
- Jak coś chcesz to radzę Ci się pośpieszyć, bo zaraz niczego nie będzie. -odkrzyknęłam i zaczęłam się śmiać jak głupia w poduszkę.
- Zaraz będę. -krzyknał i jego głos znikł. Zaczełam otwierać paczki z chipsami i żelkami na moim łóżku. Postanowiłam samemu, że obejrzymy film. Wymyśliłam sobie, że obejrzymy horror pt: "Naznaczony". Nagle zobaczyłam Corbyna w samych bokserkach z kupką poskładanych ubrań w ręku.
- Mam nadzieje, że takie widoki nie są ci problemem? -powiedział i spojrzał się w dwuznaczny sposób na mnie. Ja spaliłam buraka i jakby nigdy nic odpowiedziałam:
- Nie. Przy mnie nawet nago se chodzić możesz, ale uznam Cię za wariata.
- Dobra buraczku. -powiedział na co zareagowałam jeszcze większym buraczeniem, na co się zaśmiał pod nosem. - Co oglądamy? -powiedział i zgasił górne światło i zapalił zmieniające kolory ledy przy podłodze rozłożone po całym pokoju.
- Naznaczonego. -odpowiedziałam już spokojnie i kazałam mu usiąść obok mnie.
- Ej otworzyłaś beze mnie Sour Kidy? Serio? -powiedział z pretensją w głosie i spojrzał w moją stronę. Nie zobaczyłam jego twarzy, ale zapewnie wyglądała komicznie. - Dobra odpalaj.
Oglądaliśmy film , jedliśmy słodycze śmialiśmy się z własnych komentarzy do filmów. W pewnym straszniejszym momencie filmu z odruchu krzyknełam i złapałam dość mocno za jego ramie i położyłam głowę na jego ramieniu z zamkniętymi oczami.
- Woow spokojnie. -powiedział i podniósł mi głowę. - Aż tak się dziecko boi? -zrobił maślane oczy i usta w dziubek.
- Nerwowa jestem i strachliwa, przepraszam. -odpowiedziałam i wyprostowałam się, wciąż trzymając jego ramię.
- Nie ma sprawy. -wymamrotał i ziewnął, a następnie się uśmiechnął.
Film się skończył około 2 więc postanowiliśmy iść spać. Corbyn położył się na swoim przygotowanym legowisku, ja na swoim łóżku. Była godzina 2, a ja nie mogłam usnąć przez ten film. Wierciłam się na łóżku próbując znaleźć jaką kolwiek wygodną pozycje do spania, ale to na nic. Chłopak usłyszał to, a ja następnie usłyszałam jego głos:
- Nie możesz usnąć?
- Niestety strachliwa jestem. -odpowidziałam i z chwilą namysłu spytałam się chłopaka. - Chcesz tu spać ze mną?
Nie musiałam czekać na odpowiedź, bo chłopak po prostu wdrapał się na moje łóżko i położył obok mnie. Leżał twarzą w moją stronę i uśmiechał się, mimo iż widziałam, że był bardzo zmęczony. Niepewnie podsunełam się do niego i obróciłam. Chłopak też się przybliżył i położył rękę na mojej tali. Leżeliśmy "na łyżeczkę", więc nie mogłam narzekać że brakowało mi bliskości. Dla mnie nie wielkim problemem było leżenie w taki sposób, bo Jack jako mój najlepszy przyjaciel, leżał tak ze mną wiele razy. W takiej pozycji usneło mi się naprawdę szybko.
Jak zawsze dzięki za kolejny rozdział. Co teraz myślisz o aktualnej sytuacji? Pollbyn jako przyjaciele. Jestem otwarta na sugestie więc możesz coś napisać. Co mogłabym zmienić? Czego nie zmieniać?
xo Karola
CZYTASZ
I miss you my princess [WDW] SKOŃCZONA
FanfictionPolly Davis. Niby zwykła dziewczyna z liceum, jednak dzięki swojemu przyjacielowi pozaje niezwykłe osobowści, a dopiero wtedy jej życie zmienia się nie do poznania.