29

362 21 3
                                    

PRZED ROZDZIAŁEM NOTKA NA DOLE! ♥

Dzień zaczął się jak każdy kolejny, jednak taki wcale nie był, ponieważ dziś był dzień rozpoczęcia szkoły. Jack ze względu na to, że już szkołę skończył nie musiał wstawać na apel. Obudziłam się około godziny 9, więc miałam jeszcze godzinę do rozpoczęcia. Zjadłam szybkie śniadanie i wypiłam herbatę, a następnie wybrałam w co się ubrać. Postanowiłam założyć białą koszulę i bordową ołówkową spódniczkę. Pomalowałam się dość przeciętnie z mocniejszym akcentem na usta. Złoty połyskujący cień, czarna kreska, korektor, puder i bordowa szminka stanowiły zestaw na dziś. Na moje szczęście wszystkie spódniczki, które mam posiadają kieszenie, więc nie brałam żadnej torebki. Zamiast jakiejkolwiek biżuteii miałam wielką kolekcję wstążek, które obwiązywałam wokół prawego nadgarstka i dziś wybrałam złotą.

- Jack ja idę, wyjdź z psem i zjedz coś. -powiedziałam do leżącego na łóżku chłopaka. - Jack? Jack?! 

Chłopak nie odpowiadał, więc wzięłam najbliższą poduszkę i rzuciłam w niego. 

- Pies, zjem... pa. -wymamrotał chłopak i schował twarz w poduszki. 

- Pa. 

Zeszłam na dół i założyłam zwykłe, białe trampki powyżej kostki. Do szkoły miałam niecałe 2 kilometry, co nie było dla mnie wielkim problemem, więc poszłam na pieszo. Podłączyłam słuchawki i puściłam pierwszą lepszą piosenkę z mojego telefonu. Droga zajęła mi około 12 minut. Przed szkołą na dziedzińcu była już ustawiona 'mównica' dla dyrektora szkoły i 3 trybuny. Stanęłam między jedną trybuną, a drugą, żeby nie było potrzeby rozmowy z kimś, z kim najzwyczajniej nie chcę. Czekałam jeszcze parę minut do wyjścia dyrektora. W pewnym momencie wszyscy ucichli, a starszy, ciemnoskóry mężczyzna wszedł na podest. 

- Cześć to ja, wasz najukochańszy dyrektor Simon Mondo i witam was w nowym roku szkolnym. -powiedział dyrektor parodiując aktualnych YouTuberów. Wszyscy śmiali się, starając zrobić to jak najciszej. - W tym roku szkolnym zmieni się... zaraz zaraz, nic się nie zmieni, bo nasza szkoła już jest najlepsza! Czy mam rację!?

- Tak!!! -odkrzyczał tłum.

- Czy mam rację!? -powtórzył dyrektor i dla żartów zatkał uszy.

- Tak!!! -ponownie zabrzmiał krzyk.

- Jutro z rana dostaniecie wasze plany lekcji. -powiedział mężczyza i zaczął mówić o wszystkich sprawach organizacyjnych. Moją uwagę przykuła jednak wysoka, ruda dziewczyna, która stała kilka kroków przede mną. Na karku miała charakterystyczną bliznę. Podeszłam do niej i chwyciłam za ramię.

- Sofie? 

Jake pov.

- Ej to jak stary już zaliczyłeś? -spytał mnie Logan i szturchnął mnie łokciem, robiąc przy tym swój charakterystyczny uśmieszek.

- Dziś na imprezie będzie. -powiedziałem bez żadnego wyrzutu. 

- A która to? -spytał Ethan. 

Zacząłem rozglądać się w tłumie uczniów, bo przyznam, że nie widziałem jej dziś. Usiadłem na jednej z trybun z chłopakami. Nagle zobaczyłem ją jak stoi z jakąś rudą dziewczyną. 

- O tam. Takie krótkie włosy ma i duże... oczy. -powiedziałem i uśmiechnąłem się sam do siebie. 

- No nieźle. -odezwał się Grayson. - Kurde, gdybyś ty jej nie brał już by siedziała mi tu na kolanach. 

Zaśmialiśmy się wszyscy i czekaliśmy do zakończenia apelu. 

Polly pov.

I miss you my princess [WDW] SKOŃCZONAWaar verhalen tot leven komen. Ontdek het nu