1- Dupek.

1.5K 49 2
                                    

-Idziesz wreście Lea?! Spoźnisz się znów! - Powiedziała gwałtownie mama.

Fakt znowu bym się spóźnia, ale trudno muszę przecież jakoś wyglądać. Co nie?

-Już. - Odbełkotałam.

***

Wysiadłam z auta, a mama szybko odjechała.
-Ohh to znów on i jego fanki - wymruczałam pod nosem. Szczerze mówiąc nie wiem co one w nim widzą. Wzruszyłam ramionami i poszłam w swoją stronę. Poszłam pod salę tam przywitała mnie moja najlepsza przyjaciółka Ana. Uwielbiam ją. Znamy się od małego, od bobasa.
Ana ma długie blond włosy do pępka. Ubiera się raczej luźno. Zawsze ma włosy splątane w kitkę żeby jej nie przeszkadzały. Bardzo podobała mi się jej talia. Miała kształt idealnej klepsydry. A no i jeszcze miała kolczyk w nosie, który dodawał jej charakteru.
-Widziałaś go? - Powiedziała z ogromną radością.
-Kogo? - Odparłam
-Głuptasie. IGIEGO! - Powiedziała to z ekstytacją. Była jego fanką, jak z resz tą wszystkie dziewczyny w tej szkole, oprócz mnie. Nie lubiłam go był taki... Bezczelny, pewny siebie no i oczywiście dupek, arogant i nie zapominajmy że wszystkie jego wyrwane panienki są tylko po to by zaspokoić jego potrzeby.
-Tak widziałam - Odpowiedziałam niechlujnie. Nie lubiłam o nim mówić myśleć ani nic co jest z nim związane.
-Słodziak co nie? - Powiedziała Ana- A odchodząc od tematu. Dziś wieczorem jest super impreza u Jim'ego wpadniesz?
-N-nie to znaczy... Nie wiem.
-No chodź! Oderwiesz się wreście od tej nauki. - Powiedziała kusząco.
Nie musiała mnie długo przekonywać. Miała rację przez ostatnie trzy miesiące nie byłam na żadnej imprezie. Musiałam się wreście oderwać.
-Dobrze, pójdę - Powiedziałam z uśmiechem.
-Jej- Pisneła z radości.

***

Wyszłam ze szkoły cały czas myśląc "Co ja ubiore dziś na imprezę?!"
Aż wreście dotarłam do domu. Zobaczyłam kartkę która leżała na sofie. Wiadomość do rodziców "Córciu wraz z tatą pojechaliśmy do kina. Obiad masz na stole, odgrzej go sobie. PS. Tu tata masz od mnie pozwolenie na pójście na imprezę. Pozwalam Ci iść ponieważ jest piątek. I nie wracaj z późno. Buziaki"

-Mhm- Powiedziałam dokładając kartkę. Pobiegłam do pokoju i wywalałam wszystko z szafy
I wreście coś znalazłam. Ubrała to co miałam w rękach i zobaczyłam się w lustrze. Szczerze mówiąc wyglądałam obłendnie.
Blado różowa sukienka z dość dużym dekoldem, która podkreślała moje atuty. I do tego czarne szpilki. O tak. Chwyciłam szybko lokówke i zawinełam nią swoje końcówki.
-Idealnie- Powiedziałam patrząc się na siebie w lustrze - Ale czegoś mi tu brakuje. Otworzyłam pudełko gdzie trzymała tam swoje wszystkie naszyjniki. Założyłam jeden z nich. Idealnie podkreślał moje czarne oczy, oraz falowane końcówki na kruczoczarnych włosach. Nie musiałam się nawed za dużo malować. Co mnie zaskoczyło. Ubrała czarna skurzaną kurtkę i wyszłam zamykając za sobą dzwi.

**

Mam nadzieję że się podoba bo zamierzam zrobić z tego ogromną serię. Jeśli tak nie zapomni o za głosowaniu ⭐

Wasza Emilia

Message 💬❤️Y.IOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz