18- I Tak Cię Już Taką Widziałem.

567 31 1
                                    

*Ranek *

Wstaliśmy w tym samym momencie. Przywitał mnie pocałunkiem w czoło.

-Igi musimy porozmawiać.

-Ale...

-Nie przerywaj mi.

-No dobra.

-Po pierwsze co to za piosenki? A po drugie co ci się stało że spuściłesś ręce z kierownicy?

Westchnął i zaczął mówić.

-Piosenki są moje.

-Wiedziałam. - Powiedziałam cicho.

-Nie mówiłem Ci nic bo bałem się że cię stracę.

-Przez piosenki?

-Nie piosenki, a przez sławę. Wiem że nie lubisz jak jesteś osaczana proszona np. zdjęcie i takie tam.

-Nie rozumiem.

-Jestem popularnym raperem. Może kojarzysz? Young Igi. Przepraszam cię jeszcze raz raz ze tak naskoczyłem.

-A kierownica?

-Więc... - Westchnął ciężko. - A musimy o tym rozmawiać?

-Tak!

-Czasem mndleje. Mam tak od dzieciństwa. Teraz mam to owielie rzadziej niż wcześniej. Kiedyś miałem mocniejsze ataki. Teraz od czasu do czasu i na chwilkę.

-A jakieś tabletki czy coś?

-Tak mam tabletki, ale one nie działają. A i oczywiście jestem pod opieką lekarzy, którzy nie wiedzą czemu tak się dzieje.

-Czemu mi o tym wcześniej nie powiedziałeś?

-Nie chcę robić z siebie wielce chorego. I wcale tak nie jest! Ok?

-OK. - Przybliżyłam się do niego i mocno się przytulilismy.

Niedzielę spędziliśmy spokojnie bez wielkich wydarzeń. Po obiedzie walczyliśmy sobie jakiś film. Noe pamiętam dokładnie tytułu, ale był super. Po skończonym filmie przyszła mi wiadomość od Any. Byłam na nią wściekła.

Ana👑: Hey Lea. Jak tam było w kinie 😏? Mam nadzieję że nie jesteś zła.

-Kto to? - Zapytał Igi.

Wykręciłam oczami i fukłam

-Ana.

-Co ci napisała?

-Czy wszystko ok? I jak było w kinie? Co za wredna małpa!

Chłopak zaśmiał się pod nosem i za żartował

-Może chcesz iść na zakupy? Podobno kobiety zawsze to uspokaja.

-Nie jestem jedną z tego typu.

-To co mam zrobić żebyś nie miała takiej miny maleńka?

-Jakieś zimne piwo mi się marzy. Spełnisz tą zachcianke?

-Czytasz mi w myślach. Już idę!

Po chwili przyszedł z zimnimi piwa i w rękach. Wzięłam jeden z nich i wzięłam duży łyk. Mmm tego mi brakowało.

Igi został u mnie na noc.

Poszłam wziąść kąpiel. Zakryłam się cała pianą i zamknęłam oczy. Po kilku minutach poczułam na sobie czyjeś dłonie. Obróciłam się na plecy i zobaczyłam przed sobą Igiego.

-Igi!

-Szkoda że nie widuje cię tak na codzień maleńka. - Uśmiechnął się swoim uśmieszkiem.

-Wyjdź z tąd! Jestem naga!

-I tak cię już taką widziałem.

No fakt! Kurwa!

***
Hmmm ciekawe co się stanie w następnym rozdziale? 😏🙄
Zostaw ⭐bardzo proszę.

Wasza Emilia 🛀

Message 💬❤️Y.IWhere stories live. Discover now