Igi pov
-Co się stało? - Usiadła z powrotem koło mnie.
-Bo wiesz. Bo ja.. - Zawachałem się na moment. - Muszę wyjechać na tydzień. - Powiedziałem szybko.
-Co?... Gdzie?... - Czułem że miała w głowie pełno pytań.
-Do Belgii. Trener po meczu nam to powiedział. I niestety muszę tam być.
-Niestety? Super że masz szansę na wyjazd. - Uśmiechnęła się, ale i tak wyczułem smutek.
-Nie smuć się smutasie. - Przytuliłem ja i uśmiechnęłem się.
-Kiedy wyjeżdżasz?
-Po jutrze.
-Pomogę Ci się spakować. Ale czemu aż na tydzień?
-Przyjazd, mecz, dzień odpoczynku, mecz, impreza i powrót. To sześć dni.
-Aż dwa mecze?
-Sporo co?
-Nooo. - Westchnęła i wtulił się we mnie. - Będę tęsknić.
-Ja też. - Pocałowałem ja w czoło. - A no właśnie. Gdzie to jedzenie?
Zaśmiała się.
-Tobie tylko jedzenie w głowie.
-No co? Głodny jestem.
-To zrób sobie.
-Asz ty mała. - Zaczełem się z nią wygłupiać.
-Starczy. Chodź się spakować. - Chwyciła mnie za rękę.
-Tak szybko chcesz mnie wygonić?-Zaśmiałem się.
-Tak. - Również się zaśmiała.
-A jedzenie? Nadal jestem głodny.
-Igi.- Spiorunowała mnie wzrokiem.
Doszliśmy w końcu do pokuju.
-Daj walizkę. - Podałem jej ją.
-Lea naprawdę ja dam sobie radę sam się spakować.
-Napewno? -Skrzyżowała ręce w piersiach.
-Napewno.
-Idę zrobić coś do jedzenia. - Przewróciła oczami.
Lea pov
Niedziela
Dziś Igor wyjeżdża do Belgii na tydzień. Będzie mi się strasznie nudzić.
-Odprowadzić cię? - Zapytałam licząc na zgodę. Jednak ku-memu zdziwieniu powiedział.
-Nie. To do zobaczenia Drzewku. - Pocałował mnie w czoło.
-Ale... - Otworzyłam usta. - Już nic pa. - Smutno się uśmiechnęłam.
Zamknął dzwi i wszedł do autokaru, który na niego czekał.
***
Przepraszam że taki krótki i bezsensowny rozdział, ale nie mam weny.
Wasza Emilia 🚙
CZYTASZ
Message 💬❤️Y.I
RomanceOpowieść o idolu nastolatek, który zawrócił jednej z nich w głowie. Wszelkie komentarze dotyczące promowania usuwam! Odnotowania (nie wszystkie) : Nr. 1 w #Youngigi w 12.04.2019 17.09.2020 Nr. 1 w #igi w 25.04.2019 Nr. 1 w #miłoś w 27.04.2019, 23...