Message 💬❤️Y.I

51- Rolki

Lea pov

10:46

-Igi idziesz?

-Gdzie?

-Na rolki.

-Na rolki? Zwariowałaś? Nie umiem jeździć na rolkach, wrotkach i innych takich.

-No chodź będzie fajnie. - Zrobiłam minę szczeniaczka.

-No dobra... - Westchnął.

-To chodź. - Chwyciłam go za rękę wzięłam rolki i wyszliśmy.

-Masz. Załóż. - Podałam mu obuwie.

Popatrzył się na nie i odłożył.

-Co jest? Ubieraj.

-Jak? Tego nawet na nogi nie idzie założyć. A mogłem zjeść śniadanie w spokoju.

-Ah daj spokuj. Pomogę Ci. - Chwyciłam rolkę w rękę i nałożyłam ją na nogę Igiego.
To samo zrobiłam z drugą i Dobrze zapiełam.

-Możemy już jechać. - Powiedziałam z dumą w głosie.

Igor wstał z ławki i lekko się zachwiał, po czym mocno się mnie chwycił.

-Taaa możemy jechać.

Zaśmiałam się cicho.

-Nie śmiej się.

-Popatrz.

Pokazała mu ruchy jakim ma się posługiwać.

-Widzisz to nie jest wcale takie trudne. - Powiedziałam gdy byliśmy blisko niedalekiej lodziarni.

-No nawet. - Oparł rękę o stolik.

-Idę zamówić nam lody.

-Okey.

Gdy szłam w stronę kasy usłyszałam za sobą huk. Odruchowo się odwróciła i zobaczyłam leżącego na ziemi Igiego.
Szybko do niego podeszłam.

-Nic ci nie jest? - Nie mogłam że śmiechu.

-To nie jest śmieszne Lea. - Przewrócił oczami.

-Pomogę Ci wstać. - Chwyciłam go za rękę i posadziłam na krześle. - Idę spytać czy mają też zwykły lód w sprzedaży. - Wybuchłam śmiechem.

-Ale śmieszne. Mnie tu boli ręką a ty się śmiejesz.

-No już kocie. - Pocałowałam Go w usta. - Już okey?

-Jeszcze jeden buziak.

Przekreciłam oczami.

-Dostaniesz w domu, a teraz idę po lody.

-Napewno nie chcesz ich założyć?

-Napewno.

-Będzie szybciej.

Przekrecił oczami.

-Jak chcesz. - Splotłam nasze ręce razem.

-Daleko jeszcze?

-Już jesteśmy. - Uśmiechnęłam się.

-Wreście. - Otworzył drzwi i szybko wszedł wywracając się przy tym.

-Nic ci nie jest? - Wybuchłam śmiechem.

-Nic.

-Idę coś zjeść.

-Poczekaj. Muszę Ci coś powiedzieć. - Posmutniał.

-Co jest?

-No bo ja...

***
Na górze macie Young Igi "Balenciaga"

Co chciał powiedzieć Igor?

Wasza Emilia 🏅