16- Wystawiła Mnie.

547 30 2
                                    

Po zjedzeniu śniadania zapytałam Ane

-Może wyskoczymy dziś do kina?

-No pewnie!

Odrazu po jej odpowiedźi zaczęłam sprawdzać co dzisiaj leci w kinach. Było wyjątkowo mało propozycji, ale w końcu na coś się skusiłam. Wybrałam najnowszy kryminał. Spojrzałam tylko o której leci i oznajmiłam to Anie.

Godzinę później dziewczyny już nie było.

*
Była już 16.00 za godzinę mam seans więc zaczęłam się szykować. Założyłam na siebie białą bluzkę na ramiączkach araz zwykłe jeans'owe krótke spodenki. Włosy natomiast spielam w luźnego koka.

Byłam już w kinie i rozgladalam się za Aną. Nigdzie jej nie było a za 15 minut zaczyna się film. Postanowiłam że do niej zadzwonię, ale Noe odbierałam ano nie odpisywała na SMS. Zauważyłam Igiego. Co on tu robi?! Nagle mnie zauważył. Ku* co ja takiego zrobiłam?! Podszedł do mnie i spytał się

-To ci idziemy?

Spojrzałam zdziwiona na niego, a on się tylko lekko uśmiechnął.

-Mam bilety. - Dodał i dał mi bilet.

-Przepraszam, ale coś ci się chyba pomyliło. Nie byliśmy umuwieni do kina razem. Czekam tu na Ane.

-Ana powiedziała mi że umuwiłyście i dodała też żebym przyszedł.

-Co za szmata! - Powiedziałam pod nosem. - Znamy się od maleńkiego, zwierzak się jej z wszystkiego, a ta żmija takie coś mi odwal?!

Igi miał zmieszana minę.

-Dobrze skoro tu już jesteś to chodźmy.

Chłopak spojrzał się na mnie i uśmiechnął.

Zaczął się właśnie film. Już od samego wstępu mnie wciągnął. Zaczęła się dziać bardzo jak dla mnie akcja i zaczęłam się wzdrygać ze strachu. Igor zauważył to i zbliżył się do mnie po czym wyszeptał wyszeptał

-Nie bój się mała. Jestem tu. - objął moja rękę swoją. Wyrwałam się z jego uścisku.

-Nie dotykaj mnie i nie mów do mnie mała! - sykłam.

-Ale..

-Zamkni się!

*
Po skończeniu seansu Igi zaproponował że podwiezie mnie do domu. Zgodziła się, wkońcu było już ciemno a ja nie miałam pieniędzy na busa, a na pieszo było za daleko.

Pół drogi jechaliśmy w ciszy. Igor postanowił ja przerwać.

-Przepraszam...

Przewróciłam teatralne oczami.

-Czy..

-Nie Igor miedzi nami nie jest i nie będzie tak jak kiedyś!

Popatrzył się na z pustym wzrokiem i spuścił ręce z kierownicy.

-Igor! Co ty robisz?! Igor! - Zaczęłam przerażona na niego krzyczeć.

***
Wasza Emilia 🚗

Message 💬❤️Y.Iحيث تعيش القصص. اكتشف الآن