6- Igor Ośmiałowski.

753 34 4
                                    

- Igi ja wszystko słyszałam. - Wymruczałam śpiącym głosem. - Od kiedy mamy jutro wolne?

-Od teraz. Jeny wyglądasz tak... Nawed nie wiesz co ja bym z tobą zrobił. Uhh- Powiedział po czym rzucił się na mnie.

-Igor! - Warkłam na niego i zarzuciłam go z siebie.

- Skąd znasz moje imię? - Zapytał bardzo nie śmiało.

-Jesteś przecież liderem w drużynie baseball'owej.

-I?

-Idiota. - Odrzeklam. - Przecież jesteś zawsze na szkolnej tablicy. A tam są pełne imiona z nazwiskami. Czyż się nie mylę Igorze Ośmiałowski? - Zapytałam ironicznie. Chłopak spojrzał się na mnie ze zdziwioną miną. Nastała cisza. Igor przerwał nie zręcznią ciszę krótkim pocałunkiem. Po czym przejechął swoją ręką po moim ciele. Mimo wolnie chodź bardzo tego nie chciałam cicho jekłam.

-Podoba Ci się to mała. Wiedziałem że... - przerwałam mu dając uderzenie w jego twarz.

-Za co to?!
Nie mogłam dać mu się tak łatwo. Wiedziałam że równie dobrze mógł to zrobić z każdą. I to mnie bolało Najbardziej.

Igi pov

Wiedziałem że nie ma zamiaru dać mi się tak łatwo. I właśnie to w niej kochałem najbardziej. Było mi przykro że nie mogę cofnąć czasu i nie pieprzyć tych cholernych Lasek. Pewnie by teraz Lea patrzała na mnie, i miała inną opinie na mój temat.
Czemu ahh czemu?! Chciałbym z nią robić popieprzone rzeczy i na patrzeć tylko na nią. Ahh. Marzenia.

-To może ja pójdę sobie do salonu. Pójdę tam spać żebyś czuła się.. - Dziewczyna przerwała moja wypowiedź cichym

-Nie.
Zarumieniłem się. Nie spodziewałem się po niej takiej odpowiedzi.

-Proszę cie zostań. - Rzekła przestraszona. Tak jakbm miał ją opuścić na zawsze.

-Ależ oczywiście słoneczko.

-Ile razy mam ci jeszcze powtarzać żebyś tak do mnie nie mówił?!

-Ohh bardzo dużo, Bardzo.
*
Zaczęła się bitwa na poduszki. Śmialiśmy się sami z siebie. Po jakiejs 20-minutowej bitwie znaleźliśmy się w dwuznacznej sytułacji. Leżała na mnie. Czułem że w moich spodniach nie było już miejsca. Dziewczyna jak gdyby nigdy nic Rozłożyła się wygodnie na moim ciele i zasneła.

-Igorze Osmiałowski! Czy ty zdajesz sobie sprawę co się teraz właśnie dzieje?
-Nie!
-To się wkoncu obudź i przejrzyj na oczy! Twoja wymarzoną dziewczyna leży w twoim pokoju! W dodatku na tobie!

Biłem się w ten sposób z myślami. Uh co ja gadam?! Ja marzyłem o takiej chwili z nią! Nie myśląc już nic więcej wtuliłem się w nią,a ona we mnie. Próbowałem zasnąć.

Lea pov

Czułam się nie ziemsko. Leżałam u Igiego i to w dodatku na nim.

Może dlatego że jesteście pijani od wódki Lea?!

*

Zeszłam z chłopaka i położyłam się obok niego cały czas przytulając go. Igi położył swoją głowę na moich piersiach. W tamtej chwili myślałam że wybuchnie. Zaczęło szybciej mi walić serce, nie wiedziałam czemu.

-Lea coś się dzieje. - Powiedział szybko unosząc głowę do góry.

-Nie. Nic mi nie jest ja po prostu.. -
Przerwał moja wypowiedź pocałunkiem.

Ahhh

Spuścił znów głowę w moich piersiach.

***
Czyżby Lea kochała Igiego? Czy Igi. Zakochał się na poważnie? A może to tylko jakoś zakład?

Wasza Emilia 😘

Message 💬❤️Y.IWhere stories live. Discover now