Cały dzień spędziliśmy razem. Było wspaniale, ale mój anonim do mnie nie pisze. Z jednej strony byłam szczęśliwa a z drugiej trochę zdowiona. Od spodkanja Igiego w sklepie nie napisał do mnie nic. Przez chwilę się tym zamartwiałam, ale szybko mi przeszło. Chwilę później rozmawiałam sobie z Igorem. Tak ja normalni przyjaciel.
-Igi czemu właściwie spotkałeś się z tymi dziewczynami? Po co ci to?
-Chyba chciałaś zapytać było? Nie robię już tego od kąd... - Przerwał zdanie i spojrzał się w niebo. Jego niebieskie oczy zakryły duże czarne źrenice.
-Igi. Coś się stało? Jeśli to pytanie cię uraziło to przepraszam.
-Nie. Nie. Ja poprostu nie mogę Ci powiedzieć prawdy bo inaczej by cie tutaj nie było. Napewno nie teraz. - Uśmiechnął się, a ja to odwzajemniłam.
-Ale jest ok? - Chciałam się upewnić że jest wszystko dobrze.
-Jak najbardziej. - Odpowiedział i objął mnie swoimi rękoma.
**
Jest godzina 21 a ja muszę wracać do domu, chodź tak bardzo nie chcę. Ahh Igi. Czemu ja wogulę z nim rozmawiam? Przecież go nie lubię! A może jednak lubię? Nie wiem. Nic nie wiem ja po prostu czuje się przy nim dobrze, tak... Ahhh-Ja już muszę wracać. - Wymruczałam.
-Co? Nie! - Krzyknął gwałtownie Igi.
-Czemu nie? Haha
-Boo... Nie. Zostajesz tu.
-Paa
-Lea! Czekaj!
-Co chcesz jeszcze? Spędziłam z tobą cały dzień. Co byś jeszcze chciał? - Zapytałam, a on obiął mnie w ramononach i namiętnie pocałował w usta.
-Igi ja.. My..
-Cii.
Przezócił mnie przez ramię i zniósł do swojego pokoju. Rzucił mnie na łóżko. Zaczął całować moja szyję, powoli i delikatnie zjeżdżają coraz bardziej na dół.-Igi... Ja... - Sapnełam, a on zaczą ściągać ze mnie ciuchy. Zaczął od bluzki. Obchodził się delikatnie, tak jak z porcelaną. Spojrzał się na mnie swoimi niebieskimi oczkami, a ja wplotłam w jego długie gęste włosy swoje ręce.
-Lea.. - Szepnął mi do ucha. Leżał na mnie i delikatnie całował.
-Lea! - Krzyknął ktoś z dołu. Wystraszyłam się troszkę. Szybko ubrałam bluzkę i zbiegłam na dół. Igi pobiegł za mną. Czekała tam na mnie moja mama.
-Igor powiedziałeś że ja odwieziesz. Wiesz że jest prawie 22:00?
-Tak wiem. Już miałem ją odwieźć.
-No już się tak nie tłumacz głuptasie. - Rzekła moja mama. - Catte powiedziałaś już im o naszym wyjeździe?
-Jeszce nie. Ale powiedz już im skoro zaczęłaś. - Rzekła mama Igiego.
-Jaki wyjazd? - Zapytałam rozkojażona.
-Za tydzień ja i Catte wyjeżdżamy do naszej koleżanki. Na cały miesiąc. Pomyśleliśmy sobie że skoro jesteście razem to Lea zostanie z tobą Igi przez ten czas.
-Mamo! My.. -Igi zakrył moje usta i odpowiedział za mnie.
-Ależ oczywiście że z chęcią zajmę się moja dziewczyną.- Odpowiedział po czym objął mnie w tali. Czułam jak moje policzki robią się czerwone od wstydu.
Igi ty idioto, mój idioto.
-To kiedy dokładnie wyjeżdżacie? - zapytał Igor tak jakby to było w tej chwili najważniejsze.
-Za 5 dni w czwartek już nas nie będzie. - Rzekła mama Igora.
***
Co się stanie po między Igorem a Leą?
Czy przerodzić się to w coś więcej niz tylko przyjaźń? Czy Lea pozna prawdę?
Zostaw 🌟jak chcesz więcej.Wasza Emilia 😊
![](https://img.wattpad.com/cover/148669847-288-k431005.jpg)
YOU ARE READING
Message 💬❤️Y.I
RomanceOpowieść o idolu nastolatek, który zawrócił jednej z nich w głowie. Wszelkie komentarze dotyczące promowania usuwam! Odnotowania (nie wszystkie) : Nr. 1 w #Youngigi w 12.04.2019 17.09.2020 Nr. 1 w #igi w 25.04.2019 Nr. 1 w #miłoś w 27.04.2019, 23...