- Chcesz ze mną o czymś porozmawiać po szkole? O czym Gaara?- spytałem i przyjrzałem swojemu przyjacielowi.
- To nic takiego ważnego. Chciałabym się tylko o czymś przekonać.
- Dobrze, możemy iść gdzieś razem jak chcesz. Jednak nasz czas jest ograniczony, bo potem mam wizytę u psychologa.- Gaara kiwnął głową i się oddalił, a ja zacząłem iść do klasy.
Lepiej powiem Sasuke, żeby na mnie nie czekał po szkole, bo idę gdzieś z Gaarą. Jestem pewien, że będzie na mnie lekko zły, ale nic już na to nie poradzę.
- O Sasuke właśnie cię szukałem.- powiedziałem, gdy w końcu znalazłem mojego chłopaka.
- Coś się stało Naru?
- Chciałem ci tylko powiedzieć, że nie musisz na mnie czekać po szkole.
- Dlaczego? Wybierasz się gdzieś?
- Tak. Gaara chciał ze mną omówić coś ważnego.- na dźwięk imienia, mojego przyjaciela, Sasuke lekko drgnął.
- Gdzie z nim idziesz?
- Nie mam pojęcia. Powiedział, że tylko chce gdzieś pogadać.- popatrzyłem na niego niezrozumiale. O co mu może nagle chodzi?
POV. Sasuke
Ten przeklęty rudzielec. Naprawdę uwielbia mieszać się w nie swoje sprawy i najwidoczniej chce szybciej umrzeć.
- Chodź ze mną na chwile.- złapałem rękę Naruto i zacząłem iść w tylko sobie znanym kierunku.
Zaprowadziłem Naruto za szkołę i bez większych ceregieli, wpiłem się w jego usta. Naruto wydał z siebie zaskoczony odgłos, ale nie próbował mnie do siebie odepchnąć.
Był mi całkowicie posłuszny i uległy. Lubiłem jak czasem mi się stawiał, ale czasami sam mnie zadziwia, jak potrafi być śmiały i podstępny.
- Naruto należysz do mnie.- szepnąłem mu do ucha i lekko je przygryzłem, na co on jękną cicho.
Rozluźniłem jego krawat i powoli zacząłem odpinać guziki jego koszuli.
- Sasuke co ci się znowu stało? Przecież tylko powiedziałem, że idę gdzieś z Gaarą.- wpiłem się w jego szyję.
Nie chce o nim słyszeć. Ten piaskowy dupek sprawia, że jestem cholernie zazdrosny o mojego aniołka. Nigdy nikomu nie pozwolę mi go odebrać.
- Sasuke zaraz zacznie się lekcja. Przestań już.
- Naruto posłuchaj. Nie daj się dotknąć Gaarze.
- Heee? Dlaczego?
- Po prostu to zrób. Nie bądź z nim również sam na sam.
- Przecież nawet jeśli Gaara chciałby mi coś zrobić to umiałbym go odepchnąć.- Naruto uśmiechnął się w moją stronę i ucałował mnie w policzek.- W końcu należę tylko do ciebie.
Słodziak.
***
POV. Naruto
- To gdzie idziemy?- spytałem, gdy w końcu nastał koniec zajęć szkolnych.
- Sam nie wiem. Masz jakieś specjalne życzenia?
- Co powiesz na park? Skoro teraz jest śnieg, to jest tam bardzo ładnie.
Zaczęliśmy iść, a miedzy nami panowała cisza. Gaara chyba o czymś uporczywie myślał, ale nie miałem pomysłu o czym.
- Naruto powiedz, czy Sasuke jest ci bardzo bliski?- zadał to pytanie, gdy tylko przekroczyliśmy próg parku.
- Cóż tak. Jestem mu wdzięczny, bo gdyby nie on, to nie byłoby mnie już na tym świecie.- ukradkiem spojrzałem na swoje nadgarstki.- Nigdy go na nikogo nie zamienię.
- Musisz być mu bardzo wdzięczny.
- Tak. Choć na początku miałem mu za złe, że mnie uratował, ale nie ma co się dziwić. W końcu w tamtym momencie chciałem umrzeć.
- Czyli to oznacza moją przegraną.
- Przegraną? W czym?
- Założyłem się o coś z Sasuke. Nie przejmuj się tym, a teraz chodźmy coś zjeść.
- Dobrze.
Witajcie
Kolejny rozdział, który o dziwo jest dość szybko. Sama się sobie dziwię, że chce mi się to wszystko pisać, ale ty chyba dobrze XD
Pozdrawiam Makoto
YOU ARE READING
Życie || SasuNaru
FanfictionNaruto to cichy chłopak. Jego matka pracuje zagranicą i rzadko kiedy przyjeżdża do domu. Jego biologiczny ojciec nie żyje, a przybrany znęca się nad nim i wykorzystuje go seksualnie. Przez co Naruto boi się ludzkiego dotyku, ale bardzo dobrze to ukr...