Rozdział 19

3.9K 88 8
                                    

W Polsce jestem już półtora roku.

Miałam przyjechać tylko na jakiś czas i wrócić na Teneryfę, ale stwierdziłam, że zostanę w ojczyźnie na dłużej, bo tam i tak nic mnie nie trzyma.

Pierwsze tygodnie spędziłam u rodziców, ponieważ nie czułam się na siłach, aby sama normalnie funkcjonować. Byli zdziwieni naszą obecnością, gdy zobaczyli nas w drzwiach swojego domu, ponieważ kilka dni wcześniej wyjechali od nas. Ale ostatecznie stwierdzili, że dobrze zrobiłam wyjeżdżając, bo przebywanie tam utrudniała mi powrót do normalności.

Rodzice bardzo pomogli mi przejść przez najtrudniejszy okres w moim życiu. Zajmowali się nie tylko Stellą, ale również i mną traktując czasami jak małą dziewczynkę. Wcześniej zawsze mi to przeszkadzało, ale wtedy czułam jak bardzo zależało im na mnie i na tym abym jak najszybciej stanęła na nogi. Na dodatek

Stella uwielbiała spędzać czas z dziadkiem, a on czuł się wreszcie przez kogoś dowartościowany.

Dni mijały, a ja pomimo tego, że fizycznie czułam się lepiej i wykonywałam coraz więcej obowiązków to psychicznie nie było już tak dobrze. W głowie co trochę pojawiało mi się wspomnienie ostatnich chwil z Nacho i próba jego reanimacji. Ciężko było opanowywać mi emocje w ciągu dnia, ale czasami udawało mi się stłumić je w sobie. Natomiast w nocy gdy wszyscy już spali pozwalałam im się uwolnić i płakałam do utraty sił w poduszkę.

Potrzebowałam czasu, aby pogodzić się z tym co zgotował mi los i wiedziałam, że to będzie długi proces, aby wrócić do pełni sił.

Po kilku tygodniach gdy poczułam się już lepiej wynajęłam mieszkanie w Warszawie. Nie było duże, bo miało tylko dwa pokoje, kuchnie i łazienkę, ale za to było przytulne i nowoczesne. Dominował kolor biały połączony z drewnem i szarością. Tylko pokój mojej córki wyróżniał się od tego schematu, bo przeważał jej ulubiony kolor, którym oczywiście był różowy.

Do centrum miasta miałyśmy całkiem blisko, więc to było dużym plusem.

Przez pierwszy okres pobytu w Polsce, niczym się nie zajmowałam, ponieważ nie miałam takiej ochoty. Tak naprawdę to miałam tyle pieniędzy, że chyba do końca życia mogłabym siedzieć w domu. Oszczędności, które mieliśmy z Nacho były pokaźną sumą. Już nie wspomnę o tych, które dostałam od czarnego na sprawie rozwodowej. Nie chciałam ich przyjść, ale postawił mi warunek, że jeśli się nie zgodzę nie da mi rozwodu. Nie miałam więc innego wyjścia jak przystać na jego propozycję. Do tej pory nie ruszyłam z tych pieniędzy ani grosza i mam nadzieję, że nigdy nie będę musiała. Z drugiej jednak strony dobrze mieć takie zabezpieczenie na przyszłość. Jeśli nie na moją, to Stelli pomimo tego, że moja firma przynosiła ogromne zyski.

W dużym stopniu było to zasługą Eleny. Wywiązywała się ze swoich obowiązków w stu procentach. Jej każdy projekt lub pokaz, który organizowała odnosił ogromny sukces. Wynagrodziłam ją dodatkowo za trud i poświecenie jakie okazuje firmie, która należy do mnie, ponieważ miałam trochę wyrzuty sumienia, że ją zostawiłam i obarczyłam wszystkimi sprawami. Elena rozumiała jednak sytuację w której się znalazłam i zapewniła, że da z siebie wszystko abym była z niej zadowolona i firma, którą prowadzi prosperowała jak najlepiej i muszę przyznać, że tak właśnie było.

Gdy poinformowałam Elenę, że póki co nie wrócę na Teneryfę tylko zostaję w Polsce postanowiłam mianować ją dyrektorem firmy. Nie bardzo chciała się zgodzić, ponieważ obawiała się ,że sobie nie poradzi. Przekonałam ją jednak do tego pomysłu, bo wiedziałam, że jedyną osobą, która jest w stanie to wszystko ogarnąć jest właśnie ona. Powtarzając jej to w kółko w końcu dała się namówić.

Trzy miesiące temu gdy rozmawiałyśmy zaproponowała, abyśmy otworzyły filię w Warszawie, którą ja będę kierować, a ona jeśli dalej będę miała takie życzenie zajmie się resztą. Nie mogłam się początkowo przekonać do tego pomysłu, ale po jakimś czasie uległam. Wykupiłam już nawet budynek, który będzie naszą siedzibą, ale postanowiłam go jeszcze wyremontować, aby spełniał nasze standardy, które są bardzo wysokie.

Pokonać 365 wątpliwości Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz