Dodatek

285 15 1
                                    


Targi książki dobiegały końca. Wydawcy zwijali stoiska, autorzy rozdawali ostatnie autografy, kończyli rozmowy z fanami. W powietrzu z uwagi na letnią porę unosił się zapach potu, ale i wielu rodzajów perfum, przekąsek i, co najważniejsze w tego typu wydarzeniach, książek. Promienie zachodzącego słońca wpadały przez szerokie okna umieszczone przy suficie.

- Nie uważasz, że ''PSYCHOLOG'' to bardzo mylący tytuł?

Mężczyzna o czarnych jak noc włosach uniósł wzrok na czytelnika dzierżącego pod pachą trzecią część jego najpopularniejszej książki.

- Nie, dlaczego?

- Brzmi jak jakiś poradnik dla początkujących specjalistów. Albo kryminał, w którym tytułowy psycholog wypruwa flaki swoim pacjentom.

- Skąd tak negatywne skojarzenia? Według mnie tytuł pasuje. Historia jest o dwójce kochających się ludzi i obaj są psychologami.

- A nie uważasz, że koniec jest nieco zbyt dramatyczny?

- Nie, nie wydaje mi się. Chociaż często to słyszę od recenzentów. - kiedy fan położył przed nim egzemplarz otwarty na pierwszej stronie, mężczyzna zgarnął z blatu pióro, gotów do złożenia podpisu. - Tylko autograf? Czy może jeszcze dedykacja? Jeśli tak, to ''Dla Ciela'', czy może jakieś szczególne życzenie?

- ''Dla chłopaka, który umarł tamtej nocy''.

- Przecież nie umarłeś. - powiedział, biorąc się za wypisywanie dedykacji.

- Umarłem. Umarłem tamtej nocy, pięć lat. Ty też umarłeś. - zacisnął dłonie na materiale swojej bluzy, która zakrywała pełne ran ręce. Na szyi widać było ślad, choć po czasie ciężko było dostrzec tę bliznę.

- Cóż... Masz rację. Chyba faktycznie umarłem. - narysował przy ''nocy'' małe serduszko.- Wtedy, kiedy pokłóciliśmy się, skreślając wszystkie te lata.

- A potem napisałeś książki, nieźle ubarwione fikcją, ale całkiem dobre, o naszym wspólnym życiu.

- Czytałeś koniec trzeciej części?

- Nie. Ale wiem, jaki jest, w internecie jest pełno spoilerów. Każdą twoją książkę czytam rok, czasem nawet więcej. Nie wszystko było prawdziwe, nie wszystko pamiętam, ale to boli. To tak cholernie boli, Sebastian. Nawet po czasie.

- W końcu trzeciej części książkowy Ciel czuje, że nie może żyć w świecie bez Sebastiana. Kiedy usiadłem do napisania pierwszej części, czułem się bardzo podobnie. Nie mogłem żyć bez ciebie, więc zacząłem robić to, co pisarzowi wychodzi najlepiej. Zacząłem pisać. I tak mnie to wciągnęło, że przez te pięć lat, od rana do wieczora, siedziałem i spisywałem naszą historię. A potem poprawiałem ją. Być może robiłem to też dlatego, że bałem się zapomnieć. Ale nade wszystko liczyłem, że to kiedyś do ciebie dotrze.

- Nie mogłeś zadzwonić? - pociągnął nosem, ocierając szklące się oczy.

- Odebrałbyś, gdybym zadzwonił?

- Nie wiem. Cholera, nie mam pojęcia. Być może odebrałbym, ale tylko dlatego, aby powiedzieć ci, że jesteś skończonym dupkiem. - Sebastian mimowolnie lekko się uśmiechnął. Błękitnooki zaczął tymczasem zadawać samemu sobie pytania. - Dlaczego ja nie zadzwoniłem? Dlaczego nie próbowałem walczyć? Dlaczego odpuściliśmy tak łatwo?

- Być może obaj byliśmy po prostu bardzo głupi. - złapał byłego ukochanego za dłoń. Drżącą, delikatną dłoń.

- Jestem już stary, Sebastian. Cholernie się postarzałem przez te pięć lat, nawet jeśli nie jest to dużo czasu. - powiedział, zaczynając łkać. - Jestem za stary na ukrywanie, że chcę tak żyć. Potrzebowałem pięciu lat i trzech twoich książek, aby dojść do tego wniosku, ale potrzebuję cię. Nawet jakby miało być ciężko. Nawet jakbyśmy mieli jeszcze nieraz się pokłócić. Kocham cię mimo lat i tamtej nocy, w której się rozstaliśmy. Chcę cię z powrotem.

Brunet wstał z miejsca i przygarnął do siebie człowieka, którego już nigdy miał nie objąć, nie pocałować, nie zapewnić, że jest dla niego wszystkim. Tamtej sylwestrowej nocy przed laty na własne życzenie wszystko spieprzyli, ale obaj wciąż żyją. Skoro żyją, mogą to naprawić. Mogą znów być szczęśliwi.

- Też cię kocham, Ciel. - powiedział, czując, że i w jego oczach zbierają się łzy. - Tym razem nie pozwolę ci tak łatwo zginąć.

PSYCHOLOG || SEBACIELOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz