Mogę dzisiaj spać z Tobą?

574 12 14
                                    

~Czemu on mi to robi... Coraz trudniej mi odmówić...Tak bardzo bym chciała, żeby wszystko się wyjaśniło i otwarcie moglibyśmy zacząć coś nowego. Trapi mnie ukrywanie przed nim prawdy, oby tylko nie miał mi tego za złe...~

- Może przełożymy to na inny moment? Bardziej intymny?- powiedziała wskazując na tłum ludzi wokół nich, w większości patrzących właśnie na nich.
- Ale ten moment kiedyś nastąpi?
- Yhyyy...
Potańczyli jeszcze parę chwil, aż do momentu kiedy Mari usłyszała pierwsze takty piosenki Megan Trainor i zaczęła szukać Ewy a ta robiła to samo. Kiedy w końcu się znalazły zaczęły odtwarzać znany układ z tiktoka a chłopaki tylko im się przyglądali z uśmiechem.
- Ale nam się trafiły dziewczyny- powiedział do Tomka Janek.
- Mi jeszcze nieoficjalnie, ale masz rację- jesteśmy szczęściarzami, patrzył na tańczącą Mari.
- Nie spieprz tego. To fajna dziewczyna i jak widać z Ewą będą super szwagierkami.
- Jeśli tylko da mi szansę, nie zepsuje tego- popatrzył na nią z uśmiechem a ona patrzyła na niego, jakby tańczyła właśnie dla siatkarza.
Skończyła się piosenka, dziewczyny poszły na shota do baru a gdy wróciły do chłopaków, oni oblegani byli przez cheerleaderki Gwardii. Obie bacznie przyglądały się jak dziewczyny wdzięczyły się przed siatkarzami a oni nieśmiało odpierali ich podboje.
- Musisz się do tego przyzwyczaić- powiedziała Ewa.
- Już powoli się przyzwyczaiłam- zaśmiała się Mari.
Tomek puścił jej oko a ona zalotnie się uśmiechnęła i poszła z Ewą na parkiet. Dj puszczał latynoskie rytmy a to zdecydowanie muzyka Dziewczyn- dlatego ośmielone alkoholem zaczęły odważnie ruszać biodrami.
Tomek widząc, że Mari zniknęła w tłumie zostawił towarzystwo i zaczął jej szukać. Kiedy w końcu zobaczył ją i Ewkę w tłumie nie mógł oderwać wzroku od nauczycielki. Zawsze gdy tańczyła robiło mu się gorąco, ale dzisiaj... Najchętniej podszedł by do niej, złapał za rękę i porwał gdzieś, gdzie byli by sami. Dzisiaj tańczyła jak nigdy- nadal delikatnie choć jeszcze bardziej seksownie. Rozluźniła się. I choć wokół niej tańczyły cheerliderki, które robiły dużo, żeby być najbardziej hot, to ona taka była. Jej swobodne, mimowolne ruchy, nie wyuczone, nie udawane, jej śmiech czynił ją najpiękniejszą na sali. Mari w pewnym momencie zauważyła go. Na poprzednich imprezach speszyła by się i przestała tańczyć w "taki sposób" teraz było inaczej. Patrzyła mu prosto w oczy i nadal dawała się ponieść muzyce aż do momentu, w którym Ewa pociągnęła ją do znajdującego się niedaleko baru. W tym czasie Tomek napisał do niej wiadomość:
Od Tom
Dlaczego mi to robisz?

Do Tom:
Ale co?

Od Tom:
Jesteś tak cholernie seksowna...

Do Tom:
Ok, przepraszam już przestaję:p

Od Tom:
Zawsze taka jesteś, ale dzisiaj.... Dzisiaj jesteś inna. Proszę Cię, zgódź się w końcu być moja.

Do Tom:
Myślę, że w głębi serca od dawna nią jestem.

Kiedy wysłała ostatniego SMSa, wypiła shota i razem z Ewą wróciły do chłopaków. Mari usiadła obok Tomka i zachowywała się jakby ostatnia smsową rozmowa nie miała miejsca. Towarzystwo powiedziało jeszcze chwilę i postanowiło wrócić do mieszkania. W drodze powrotnej, w taxi siedząc obok siatkarza, Marisa oparła się o jego ramię i wyszeptała mu do ucha:
- Mogę dzisiaj spać z Tobą?
Tomek nie wierzył w to, co usłyszał.
- Oczywiście, że tak- odparł z uśmiechem na ustach i z mętlikiem w głowie, gdyż wiedział, że to będzie cudowna, ale niezwykle ciężka noc

nic dwa razy się nie zdarza...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz