6.

6.3K 509 972
                                    


POV. George 

*20:08*

- Dobra w końcu w domu! - powiedziałem z ulgą rzucając się na moje łóżko przy okazji podłączając mój padnięty już telefon do ładowarki.

Wstałem z łóżka i poszedłem coś zjeść. 

*30 minutes later*

W końcu włączyłem swój telefon. Powiadomienia mówiły same za siebie. NAGRYWKI

*7 nie odebranych połączeń od Clay*

*5 nie odebranych połączeń od Nick*

*4 nie odebranych połączeń od Darryl*

Odłożyłem telefon i podszedłem do komputera. Po włączeniu wszedłem na vc. BBH, Nick i Dream już tam byli.

- W KOŃCU JESTEŚ - zaczął na mnie krzyczeć Dream. - GDZIE TY SIE PODZIEWAŁEŚ? NAWET NIE RACZYŁEŚ OD NAD ODEBRAĆ TELEFONU.

- Daddy chill - co ja- nevermind, dalej - Mówiłem Sapnapowi, że nie mogę po 13, bo mam sprawę!

- Sap? - zapytał z lekką złością w głosie Dre.

- No...No tak było. - wypowiedział to z przerażeniem w głosie. No to nie za fajnie będzie dzisiaj po nagrywkach dla Nick'a. 

- To co chcieliście? - zapytałem, aby rozluźnić jakoś atmosfere obecnie panującą przy tej rozmowie.

- Q&A między nami czy nagrywki? - zapytał mnie BBH

Nie miałem chęci na kolejne nagrywki w tym tygodniu

- Dajcie robimy same Questions, nie mam ochoty ani na zadania ani na nagrywki -

- Dobra zaczynamy, wpisze was tylko w koło fortuny. Będzie to taka nasza wirtualna butelka.-

POV. Dream

Na początku wszystko spokojnie. Normalne podstawowe pytania. Takie do przypomnienia podstawowych zainteresowań i faktów na temat drugiej osoby. 

Koło wylosowało George'a. Pytanie zadawał Sapnap. Trochę mnie to zdenerwowało. Ostatnio opowiadałem Nickowi aż za dużo.

- A więc, GOGY - zaczął Sapnap - Masz kogoś na oku?

No to masz przewalone bracie.

POV. George

Dobra teraz albo nigdy. MÓWIŁEM, ŻE TEGO CHCE TO TO ZROBIE, nie będę pizda. 

- Właściwie to... - zacząłem powoli - nawet mogę powiedzieć, że kogoś MAM - podkreśliłem ostatni wyraz, naznaczając, ze nic więcej na ten temat nie powiem.

Najwidoczniej nie zrozumieli przekazu. BBH i Nick od razu, można powiedzieć, że się na mnie "rzucili". Dream tylko jako jedyny spokojnie to przyjął, bynajmniej. Miał wyciszony mikrofon.

- KIM - zaczął Sap.

- JEST - zaraz po nim zaczął mówić Bad.

- TA -  znów powiedział Sapnap nadając przy tym niezły efekt ich wypowiedzi.

POV. Dream

- SZMATA - dokończyłem z wyciszonym mikrofonem waląc w biurko pięścią.

Odszedłem od biurka kierując się do kuchni przy czym trzasnąłem drzwiami, aby tym dać znać współlokatorowi, że nie ma mnie przy rozmowie. Szklanka wody. Powrót. Krzesło. Mikrofon.

- Co mnie ominęło? - 

----------------------------------

385 słów

Za chwilę piszę kolejny dział moi drodzy. Przez zmianę czasu zamiast 2:40 jest 3:40 i mam shize przez to. Miałam właśnie w tym dziale wtrącić fakt innych sfer czasowych, ale jak doczytałam, że w Wielkiej Brytanii również jest zmiana czasu, a na Florydzie jej nie ma to sobie odpuściłam Hahshs. Love y'all <3

Tak piękne zdjęcie główne. Ogólnie postanowiłam, że tylko to pierwsze zdjęcie, tło, będę wstawiać i dam wam się wykazać wyobraźnią mimo, że mam dużo zdjęć do tego działu to pomyślałam, że takie wyjście będzie dobre. Deal?

Jednak nie zdołałam na czas zrobić obiecanych rozdziałów, więc wynagrodzę wam to w dzień małym maratonem!!!

teorie

kącik myśli

523 słowa wraz z komentarzem.

Zawsze i na zawsze || DreamNotFoundOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz