34.

4.2K 342 498
                                    

W poprzednim dziale:

Brunet niechętnie wstał z krzesła i pomaszerował za chłopakiem. Zostałem teraz tylko ja i kanapki. Tak mi się zdawało...

- Meo- -usłyszałem jedząc w ciszy. 

- Patches! - Uśmiechnąłem się, po czym zszedłem z krzesła - Nie nakarmiłem cie dzisiaj -

--- 

POV. George

Byłem tutaj, znowu. W miejscu, w którym stałem kiedyś z Dreamem. Tu, pod lampą. Ale tym razem nie było ciemno, a światło księżyca nie oświetlało nam drogi. Był dzień, właściwie jego środek. Słońce było u szczytu, a ja stałem na środku drogi rozglądając się na boki w poszukiwaniu kogo kolwiek. Byłem tutaj sam. Wtedy przypomniałem sobie o znakach jakie mogą mi pomóc dojść do domu. Te same znaki, jakie Sapnap i Clay, pokazywali mi w pierwszym dniu.

Szedłem za nimi, aby dostać się do, mojego tymczasiowego, domu, lecz wtedy GO zobaczyłem. Gdy byłem już w ponad połowie drogi, zauważyłem Clay'a idącego w innym kierunku. Znajdował on się w parku, w którym wcześniej już byliśmy. Postanowiłem za nim pójść. Szedł w stronę polany.

Nie była ona już taka kolorowa jak ostatnio ją widziałem. Nie wyglądało to, abym obecnie był tutaj w lato, bardziej wczesną jesienią. Ale nigdy nie miałem okazji na odwiedziny w inną porę niż lato. Zacząłem iść wolniej, lecz nadal nie przestawałem iść za nim. Zacząłem się rozglądać. 

Liście na drzewach były bardziej... żółte? Trawa ciemniejsza, a temperatura była idealna. Nie było bowiem zimno, ani gorąco. W końcu Dream usiadł na ziemi i patrzył się przed siebie. 

- Jak to jest? - zapytał, na co się zdziwiłem.

Stanąłem, a on się odwrócił.

- Jak to jest, jak już mnie poznasz? -

Nadal nic nie odpowiadałem, a tylko równo stałem.

- Powiedz coś w końcu! -

Wstał i podszedł do mnie, łapiąc mnie za ręce.

- Czemu to zrobiłeś? Może bardziej, dlaczego? - puścił moje ręce.

Nadal zadawał mi pytania, na które nie mogłem odpowiedzieć. Jedynie przyglądałem się jego twarzy.

- Nie musiałbyś teraz tutaj leżec, moglibyśmy...- mówił dalej, odsuwając się ode mnie. 

- Leżeć? O co mu chodzi, przecież stoję tutaj, razem z nim - pomyślałem.

- ...moglibyśmy pójść do tamtego jeziorka z wodospadem, razem z chłopakami, lub sami. Zależy od na... nich.. Nie zdążyłem ci go jeszcze pokazać. - odwrócił się w lewą stronę - To nie tak miało wszystko wyglądać. Ani, skończyć. Oby nie... skończyć. Nie to miałem na myśli, tego akurat NIE MOGĘ mieć na myśli - potrząsał głową.

- Chciałbym cię teraz mieć w moich ramionach, tak jak na lotnisku, kiedy wszystko się ukłądało i zaczęło - teraz wrócił do mnie spowrotem. Trzymając mnie za ramiona i skupiając wzrok na moich oczach, zmuszając mnie do spoglądania w jego.

- Zawsze zastanawiam się... - zaczął lekko nerwowo - ... co przychodzi ci do głowy, kiedy twoje oczy spotykają się z moimi?  - jego wyraz twarzy stał się zmartwiony.

Wtedy poczułem ukłucie w głowie, przeszył mnie ból, na co się lekko spiąłem.


- Zawsze zastanawiam się co przychodzi ci do głowy, kiedy twoje oczy spotykają się z moimi? - usłyszałem ponownie głos.

- Ja.. - zacząłem, otwierającsłabo oczy.

- Mogę w końcu mówić? - pomyślałem, na co otworzyłem bardziej oczy. Nie mogłem jednak się podnieść. Zobaczyłem przy mnie Clay'a, który miał ogromne zdziwienie na twarzy, a jego oczy rozszerzyły się do wielkości monety 20 dolarów Liberty. (możecie sobei tez zamienić, e oc zy jak 5 złoty).

- George? - powiedział cicho.

- Gdzie ja jestem? - spytałem widząc dużą ilość bieli wokół mnie - Co się stało? -

- Jesteś w szpitalu, czwarty już dzień -

- Co się stało? - powtórzyłem.

- George, chciałeś się zabić - 

----

578 słów

"Zawsze zastanawiam się co przychodzi ci do głowy, kiedy twoje oczy spotykają się z moimi?" to zdanie tyczy się też tej akcji kiedy byli w pokoju, każde spojrzenie. 

Wytłumacze wam ten dział. Dla tych co mogli go nie zoruzmieć. George był w śpiączce i słyszał głosy z zewnątrz, nie miał jak odpowiadać na jego pytania zadawane mu, ponieważ Dream wypowiadał je, kiedy on był w tej śpiączce. Dopiero po przebudzeniu mógł mówić.

Chyba już lepiej do zoruzmienia, prawda? Jak coś zadawajcie pytania w komentarzu.

teorie

kącik myśli

love y'all

14:22 08/07/2021 


!NIESPODZIANKA!

Jak ju7ż mogliście wcześniej się dowiedzieć wraz z aparoma osobami utworzyliśmy SERWER NA DISCORDZIE dla was i innych. Możecie tam razem ze mną i innymi porozmaiwać jak i tez podyskutować i wiele innych!:

Zapraszam was! 

Zapraszam was! 

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

https://discord

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

https://discord.gg/rUuytVwY3q

Raczej linki nie działają w rozdziałach, więc spójrzcie w mój opis <3

Zawsze i na zawsze || DreamNotFoundWhere stories live. Discover now