lajlagf dzięki za przypomnienie, że oni butów nie mają HAHS
POV. George
- Masz szczęście, że nie ma tu polnej drogi, tak to byś od razu nie żył - staneliśmy na chwilę lekko zdyszani, aby odpocząć.
- Masz szczęście, że się ze mną przyjaźnisz - odpowiedział.
- ha, ha, ha. Bardzo śmieszne -
Staliśmy tak jeszcze chwilę.
- I co teraz? - zapytałem.
- Idziemy dalej -
- Ale gdzie ty niby chcesz iść? Jest 11 w nocy, pada deszcz, jesteśmy na boso -
- Pójdziemy gdzieś, chce cię o coś zapytać - podał mi ręke - pasuje? -
- O czym ty chcesz rozmawiać? - wziąłem jego rękę lekko zmieszany.
- Zobaczysz - znowu gwałtownie mnie szarpnął i zaczął biec.
- MÓGŁBYŚ DELIKATNIEJ? ALBO CHOCIAŻ UPRZEDZIĆ? - zacząłem się wydzierać. On tylko zaśmiał się i prowadził dalej.
---
- To tutaj. Wreszcie nie będziesz mocno narzekał na deszcz - w końcu mnie puścił.
- Bynajmniej nie jest zimno jak w UK kiedy pada - rozejrzałem się.
- Czyje to? -
- Razem z Nickiem to wybudowaliśmy -
- Tak daleko od domu? -
- Nie przesadzaj. Biegiem 10 minut, nawet mniej -
- Aż sobie wyobraziłem dwóch dorosłych typów budujących domek na drzewie -
- A przepraszam bardzo, on nie jest NA ale PRZY -
- Zwracam honor - skończyłem śmiać się z chłopaka - To o co chciałeś się zapytać? - powiedziałem zaciekawiony siadając na drewnianej podłodze.
- Jak poznałeś Stacey? -
- I beg your pardon? -
- Wiesz, skoro wiadomo, że z nią jesteś chciałbym coś o niej wiedzieć. Jestem w końcu twoim przyjacielem, chce wiedzieć na co się piszesz - powiedział siedząc z podkulonymi nogami kładąc na nich swoją brodę i patrząc się w jeden martwy punkt.
- Wiesz... - powiedziałem nie pewnie - w sumie było to na prawdę dziwne poznanie -
- Czyyli? -
- Daj mi sięgnąć pamięcią -
- To ty ją już wcześniej znałeś?! -
- No znam ją jakoś półtora roku -
- Aż tak źli jesteśmy, że nam nie powiedziałeś? Dobra mów dalej -
- Byłem kiedyś na jakimś meetupie spotkaliśmy się, potem pisaliśmy na ig i tak jakoś wyszło -
- Najgłupsze poznanie jakie słyszałem, już fanfiki na wattpadzie ciekawiej się zaczynają - usiadł prosto.
- Weź nie --- Skąd to wiesz? -
Chłopak chwilę siedział cicho.
- Sapnap mi pokazywał.... Sam wiesz, że lubię czytać książki -
- Też wiem, że lubisz pisać opowiadania -
- Nie pisałem nic na wattpadzie! -
- Dowiem się od Nicka - popatrzyłem się z pewnością siebie na całego przemoczonego blondyna - Będziemy tutaj siedzieć całą noc? -
- Coś ty, będziemy wracać -
- Miałeś mi pokazać "nocne Orlando" - zaśmiałem się znowu nie odrywając wzroku od chłopaka.
- Może kiedy indziej. Jak będzie sucho - wstał i podał mi rękę, aby mi pomóc - wracajmy -
- Krótko tu byliśmy -
- Jak na początek to wystarczy -
---
Staliśmy przed drzwiami domu.
- Jakieś scenariusze? - zapytałem
- Nie. Scenariusze to ty od nich usłyszysz. Szczególnie od Nicka aka wattpadziary -
- Przestań już z tym i właź -
Chwycił za klamkę i otworzył drzwi.
----
AYOOOO 530 słów. Wstawiłam. TEN DZIAŁ NIE MA SENSU , ALE PRZEPRASZAM. Jutro mam bardzo dużo do nauki a chciałam, uwierzcie mi, wstawić wam 3 działy. ALE MAM REKOMPESATĘ! Przecieki nowej książki:
Love y'all
Teorie
Kącik myśli
22:02 03/05/2021
YOU ARE READING
Zawsze i na zawsze || DreamNotFound
FanfictionCzy Dream to zniesie? George przyjeżdża z wizytą, ale czy wiadomość, z którą przylatuje, dobrze wpłynie na jego pobyt u przyjaciół? Jakie skutki będzie miała przeszłość Dreama i Sapnapa na dalsze ich losy? Czy wszystko w końcu wyjdzie na jaw? ("Obli...