POV. George
- Dzień dobry - powiedziałem z uśmiechem do Sapnapa i Karl'a schodzących z góry. - aż tak jest wam zimno? - zapytałem na widok golfów u chłopaków.
- K*rwa pierd*le to. ZARAZ SIĘ UGOTUJĘ - Sapnap zdjął pierwszą warstwę ubrania zostawiając tylko koszulkę.
Spojrzałem na chłopaka i zachłysnąłem się moją wodą.
- Aż tak go naznaczyłeś? - zapytałem ze śmiechem Karla.
- Jaki ja byłem nawalony... -powiedział zasłaniając twarz rękoma.
POV. Dream
Wychodziłem z samochodu i pokierowałem się z zakupami w stronę domu, gdy nagle zatrzymał mnie głos. Znajomy głos.
- Clay! - zawołał chłopak.
- Nie mów tak do mnie -
- No, ale co jest Clay? Czemu taki niemiły byłeś wczoraj? -
- Odczep się ode mnie w końcu -
- Kim był ten chłopak? -
- Odczep. się. -
Mężczyzna tylko zaśmiał się i odszedł.
- Ładny jest! - wykrzyczał w oddali.
- Nosz kurwa - mruknąłem pod nosem, podszedłem szybko do drzwi i wszedłem do przedpokoju. Tam zastałem kłócącą się trójkę chłopaków. Spojrzałem się na nich, a oni na mnie przez co nastała cisza, popatrzyłem na Sapnapa, potem na Karla.
- Dobra, o tym porozmawiamy potem. NICK IDZIESZ ZE MNĄ. JUŻ - rzuciłem zakupami i pobiegłem na górę.
- A temu co? - usłyszałem głos Karla z dołu.
Po minucie przyszedł chłopak z którym chciałem porozmawiać.
- Co jest Clay? Co się znowu stało? - popatrzył na mnie - Co ZNOWU odj*bałeś? -
- Wrócił, wrócił kurwa -
- Kto wrócił? -
- ON wrócił - popatrzyłem na Sapnapa z twarzą, na której mieszały się wszystkie emocje.
- Ale jak?! -
- NIE WIEM, ale widział George'a -
- Nosz k*rwa musiał teraz - schował twarz w swoje dłonie - myślisz, że razem z nim wrócił też Claus? -
- OBY nie - westchnąłem - trzeba wracać do chłopaków, nie warto ich martwić, tylko to chciałem ci powiedzieć. - otworzyłem drzwi - A i jeszcze jedno. Staraj się nikomu tego nie zdradzić - wyszedłem zostawiając współlokatora w pokoju, który potem przyszedł za mną.
- Co się stało? - zapytał mnie George.
- Nic takiego. Musiałem pokazać papiery Sapanapowi, bo coś się nie zgadzało. - skłamałem dla bezpieczeństwa - no to co zbieramy się i jedziemy? - klasnąłem w ręce.
- Możemy jechać - odpowiedział z uśmiechem.
Wyszedłem jako pierwszy rozglądając się czy nikt nas nie obserwuje. Podszedłem do samochodu i wsiadłem razem z chłopakami.
-------
POV. George
Siedziałem z tyłu z Karl'em. Jechaliśmy 10 minut. Dream musiał tylko teraz zaparkować samochód, abym mógł wysiąść. Umówiliśmy się, że ja pójdę do Stacey, a oni wrócą do samochodu za jakieś 15 minut.
- Dobra tutaj się rozdzielamy - poinformował nas Dream.
- To widzimy się za chwilę! - pomachałem udając się w stronę domu Stacey.
----------
NIC SIĘ NIE DZIAŁO W TYM DZIALE I MNIE TO BARDZO SMUCI. ALE W DZIEŃ CHCE WAM COŚ DOWALIĆ.
480 słów
kącik myśli
teorie
01:22
Dziękuję za 5k wyświetleń na książce! Nawet nie wiecie jak bardzo się cieszę! Love y'all <3
ALSOOOO, jeżeli interesuje was temat Hogwartu to moja przyjaciółka pisze opowiadanie o takiej temtyce. Możecie wpaść, może was zainteresuje! ---> B1utterfly5
CZYTASZ
Zawsze i na zawsze || DreamNotFound
FanfictionCzy Dream to zniesie? George przyjeżdża z wizytą, ale czy wiadomość, z którą przylatuje, dobrze wpłynie na jego pobyt u przyjaciół? Jakie skutki będzie miała przeszłość Dreama i Sapnapa na dalsze ich losy? Czy wszystko w końcu wyjdzie na jaw? ("Obli...