25.

5.5K 424 1.1K
                                    

*Fanart potrzebny do fabuły wiem, że to nie oni, nie zjadajcie mnie*

W poprzednim dziale

Staliśmy przed drzwiami domu.

- Jakieś scenariusze? - zapytałem.

- Nie. Scenariusze to ty od nich usłyszysz. Szczególnie od Nicka aka wattpadziary -

- Przestań już z tym i właź -

Chwycił za klamkę i otworzył drzwi. 

---

Chcecie takie przypominajki?

---

POV. Dream

Weszliśmy najciszej jak się da. Chcieliśmy zacząć szukać chłopaków, lecz oni sami zdradzili już swoją lokalizacje w domu przez krzyki, które wydawali. Spojrzeliśmy zza ramy drzwi co się dzieje.

- MÓWIĘ CI DOPISZ TO - powiedział uniesionym głosem Karl.

- DOBRA CZEKAJ - Sapnap siedział przy biurku z laptopem z otwartą jakąś aplikacją.

- "Chłopak stanął na palcach, aby dosięgnąć do blondyna. Atmosfera była jeszcze lepsza niż wcześniej. Zaczął padać letni de---" -

- Co się tu? - zapytał George zdradzając naszą obecność.

- AAAA K*RWA - zamknął z hukiem laptop. - CO WY ODWAL--- O JESTEŚCIE, CO WY ROBILIŚCIE. TŁUMACZCIE SIĘ. Czekaj... CZEMU DREAM JEST MOKRY W WEJŚCIU? -  kompletnie zignorował fakt, że leje jak z cebra.

- Chyba NA wejściu - poprawiłem chłopaka.

- DREAM?? - wszyscy popatrzyli się na mnie.

- Wiecie co... ja lepiej idę się przebrać - wycofałem się tyłem aby wejść po schodach zostawiając George'a, jednak po chwili ogarnąłem się , że to nie najlepszy pomysł i pociągnąłem go za sobą - idziemy. -

---

POV. Nick

- Myślisz ile tak wytrzymają? - zapytałem.

- Do 5 dni - 

- Też tak myślę - 

Nastała dziwna cisza. W końcu znowu się odezwałem.

- Myślisz, że dałbyś radę zostać jeszcze na chociaż tydzień? -

- Tydzień? -

- No tydzień... -

- To wtedy prawie siedziałbym tu miesiąc - popatrzył w moją stronę.

- No nie zostawiaj mnie tu z nimi samemu, błagam -

- Nick, mam 3 koty w domu, nie wiem czy Jimmy* zgodzi się jeszcze dłużej nimi opiekować. Już i tak dłużej tu siedzę niż planowałem -

- Wystąpię u niego w odcinku i mu to wyświetlenia podkręci - 

- Aż tak się cenisz? -

- Mówisz do największej Yaoistki, Wattpadziary, przyjaciela Dreama i Swatki, na pewno się zgodzi -

- A co jak nie? -

- Dasz mi go do telefonu -

- Sapnap, to nie jest mama, która jak dasz kolegę to się zgodzi -

- Ale jestem przekonujący ~ -

Chłopak zastanowił się chwilę siadając obok.

- Niech ci będzie. Jak głowa? -

Zawsze i na zawsze || DreamNotFoundOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz