W poprzednim dziale:
Stanąłem przed nim, trzymając jego ręce. George mimo, że za pierwszym razem zawahał się, to zrobił pierwszy krok przy pomocy mojej małej asekuracji.
— Nie jest źle — jego twarz lekko opromieniała, a oczy były zwrócone w moją stronę.
Wtedy zrobiłem to, co obiecywałem.
Lekko schyliłem się i powoli przybliżyłem do chłopaka. Gdy byłem już wtulony, a moje ręce trzymały go za ramiona, on też się wtulił, a jego głowa schowała się w moje ramię.
---
POV. Stacey
— Leon, dostałeś swoje pierwsze zadanie — zwróciłam się do chłopaka, siedzącego na kanapie.
POV. Dream
— Już jest dobrze? — zapytałem po chwili bruneta.
On odsunął się lekko i pokiwał głową.
— Pomogę ci znowu — zaproponowałem znowu asekurując chłopaka w drodze do jego łóżka.
— Nie zostaniesz tu, prawda? — powiedział, po czym powoli usiadł.
— Się zobaczy. Na razie muszę cię dopilnować. Połóż się —
— Ciekawe co robią Karl i Sapnap —
— Nie wiem, czy ciekawe — zachichotałęm na jego słowa, a po chwili chciałem podejść do 'mojego' łóżka.
— Czekaj — zwrócił moje uwagę, chłopak — usiądz obok mnie, nawet może być tak, gdy się obudziłem —
Spojrzałem na chłopaka zdziwiony, lecz nie protestowałem. Usiadłem na krześle obok jego łóżka.
— Spać mi się chce — poinformował mnie, a po chwili ziewnął. Zaraził mnie, bo zaraz po nim też to zrobiłem.
— Wreszcie — położyłem głowę na łóżku — jest środek nocy —
Chłopak wziął moją rękę tak, aby ją trzymał na łóżku bez żadnego wysiłku.
— Miałem dziwny sen — spojrzał w stronę drzwi.
— O czym był? —
— Byłeś w nim i do mnie coś mówiłeś — zaśmiał się lekko.
— Co mówiłem? — zapytałem ciekawy odpowiedzi chłopaka, liczyłem na konkrety.
— Zachowam to dla siebie — powiedział z uśmiechem i wyrazem wyższości.
— You little... — aż wyprostowałem się mówiąc.
— Może kiedyś ci powiem — przymrużył oczy.
— Weź ty już idź spać — zaproponowałem mu.
— Właśnie próbuje, ale tyu ciągle gadasz — zamknął kompletnie oczy i ułożył się wygodniej.
Poczekałem jeszcze trochę aż do chwili, gdy moc jego ręki, która trzymała moją nie zmniejszyła się, a oddech zrobił się idealnie spokojny. Był naprawdę wyczerpany. Wtedy wiedziałem, że zasnął.
Bezszelestnie i delikatnie starałem się w tamtym momencie wyjąć moją rękę spod jego, tak aby nie wybudzić go ze snu.
W końcu, gdy mi się to udało, wstałem z krzesła i po cichu wyszedłem z sali.
YOU ARE READING
Zawsze i na zawsze || DreamNotFound
FanfictionCzy Dream to zniesie? George przyjeżdża z wizytą, ale czy wiadomość, z którą przylatuje, dobrze wpłynie na jego pobyt u przyjaciół? Jakie skutki będzie miała przeszłość Dreama i Sapnapa na dalsze ich losy? Czy wszystko w końcu wyjdzie na jaw? ("Obli...