#2

231 25 6
                                    

 Pamiętam, że kiedyś byłam szczęśliwa, tu, w Arendell. Pamiętam dni, kiedy z ufnością wyciągając pulchne rączki do Adgara, uśmiechałam się.

 Wtedy nawet przez myśl mi nie przeszło, że stanie się moim koszmarem.

 Wtedy byłam małą niewinną dziewczynką.

 Miałam niemal białe włosy, niebieskie oczy i jasną cerę. Podobno z twarzy nie schodził mi uśmiech.

 Potem zaczęłam chodzić. Niby nic nadzwyczajnego. Ale któregoś dnia Idun spuściła mnie z oczu, kiedy bawiłam się nad brzegiem zatoki. Wtedy przyszedł Adgar.

 Strasznie krzyczał, gdy mnie zobaczył. Wtedy nie wiedziałam. Nie rozumiałam co było w tym złego. Przecież tylko spałam!

 Spałam jakiś metr od brzegu w kołysce z lodu.

Pamiętnik MrocznejWhere stories live. Discover now