#32

93 13 0
                                    

 Pamiętam, że kolejne dni z niewielkimi przerwami pisałam teksty ksiąg, które zapamiętałam. Było ich naprawdę wiele. Najbardziej starałam się odtworzyć te z informacjami, które bezpośrednio dotyczył Strażników. Wiedziałam, że one cieszą ojca.

 Każdego dnia ojciec przychodził co najmniej raz do biblioteki, w której pracowałam, i przynosił mi coś do jedzenia i picia. Byłam mu za to ogromnie wdzięczna, co jeszcze bardziej motywowało mnie do pisania. Byłam mu to winna.

 Za to, że mnie przygarnął. Za to, że wyciągnął z tego piekła. Za to, że dał mi dom.

 Choć to wiele rzeczy pozostawało dla mnie sekretem, ojciec nigdy nie krył się z tym, co ode mnie oczekuje. Miałam zostać jego następczynią.

 Miałam być silniejsza, sprytniejsza, bardziej nieugięta niż on. Miałam być od niego lepsza. Lepiej nad sobą panować albo wykorzystywać emocje jako swój atut.

 Któregoś dnia miałam go zabić.

Pamiętnik MrocznejWhere stories live. Discover now