#16

117 18 1
                                    

 Pamiętam jak szlochałam w nocy w poduszkę. Ojciec obiecał, że uczyni mnie silną, ale co jeśli miałam wątpliwości co do tej drogi? Owszem, moc, jaką dzięki temu otrzymywałam była wspaniała. Kiedy czułam czyjś strach, jego słodki smak spływał mi do gardła. Chciałam więcej i więcej...

 Ale nie potrafiłam się tym radować do końca. Te przerażone dzieci przypominały mi mnie. To jak kuliłam się przed Adgarem w oczekiwaniu na kolejny wrzask bądź cios.

 Właśnie to sprawiało, iż nie byłam w stanie w pełni oddać się temu słodkiemu uzależnieniu.

 Bałam się, że to uczyni ze mnie drugiego Adgara, oprawcę bez sumienia i moralności.

Pamiętnik MrocznejWhere stories live. Discover now