#17

115 18 1
                                    

 Pamiętam noc, kiedy drugi raz spotkałam Melissę, moją starszą siostrę. A może to był dzień? Nie wiem. Tam w ciemnościach czas płynął inaczej.

 Przyszła do mojego pokoju, zapewne zwabiona dźwiękiem mojego płaczu. Nie była jak ojciec.

 On rozumiał mnie, a przynajmniej próbował i starał się mi pomóc. Zaś ona mnie ignorowała, bądź przychodziła tak jak teraz, żeby się nakarmić moim bólem.

  Melissa mnie przerażała i była tego w pełni świadoma. Widać było na jej twarzy, że uwielbia to.

 "Tak jak mówiłam ojcu, jesteś za słaba", stwierdziła lekceważącym tonem. "Nie jesteś niczym więcej niż przerażonym dzieckiem". Odwróciła się z zamiarem odejścia, ale mój głos osadził ją w miejscu.

 "P-prosz-szę", załkałam, a ona odwróciła się nieco zdziwiona. "Ja tylko chcę być szczęśliwa..."

 "Nigdy nie będziesz szczęśliwa", stwierdziła moja siostra. "Nie wiesz jak". Odwróciła się i skierowała do wyjścia. Zatrzymała się dopiero w drzwiach, jakby tknięta jakąś myślą "Ale może mogę ci pokazać moje szczęście", odwróciła się z drapieżnym uśmiechem

Pamiętnik MrocznejWhere stories live. Discover now